zdjęte z murów

Rambo, pomóż policji

Chuck Norris wiecznie żywy

Chuck Norris nie śpi. Czeka.

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

Leci Małysz i nagle mówi:
- Halo, halo, wieża? Proszę o pozwolenie na lądowanie.

Znalezione dla frazy: widok w bazie kawałów 22

Tym razem inny, młody, przystojny hrabia tańczy na balu.
Wszystkie arystokratki niemal mdleją na jego widok, każda chciałaby choć raz z nim zatańczyć. Tańczą więc i tańczą, a hrabia cały czas milczy. W końcu jedna tancerka pyta się hrabiego:
- Czemu hrabia taki milczący?
A on na to:
- Ch*j, ale fajnie tańczę! :))

W Tatrach na hali opala się naga blondyna. Raczej śpi, albo jest mocno zamyślona. Przechodzący turysta zgorszony widokiem nagiego damskiego łona przykrywa je swoim kapeluszem!. Przychodzi Baca, patrzy i mówi:
- O Jezusicku! Wciągnęło faceta!

Prezydent Kwaśniewski wizytuje kaczą fermę w Wąchocku. Kaczki na jego widok mówią: - Kwa, kwa, kwa... Kwaśniewski pyta gospodarza: - Czym karmicie te kaczki? - Otrębami z wodą. - Dawajcie im kukurydzę z mlekiem, żeby moje nazwisko wymawiały w całości.

Średniowiecze. Siedzi sobie głodny lew na pustyni, patrzy a tu wyprawa krzyżowa idzie. Myśli sobie na widok rycerzy:
Cholewcia, znowu konserwy!

Mąż dowiaduje się o zdradzie żony. Wpada do domu i na jej widok krzyczy:
- Wiem wszystko!
- Przesadzasz - odpowiada żona - A w którym roku była bitwa pod Cedynią?

Pięknego, ciepłego dnia wybrał się do Zoo pewien gość z żoną. Żona, naprawdę atrakcyjna, makijaż, letnia, różowa sukienka spięta paskiem, pończochy samonośne... Gdy szli pomiędzy klatkami małp, zobaczyli goryla, który na ich widok jakby oszalał i zaczął skakać na kraty, chrząkać, zawisać na jednej ręce, i drugą uderzać w czaszkę, najwyraźniej niesamowicie podniecony. Mąż - zauważywszy podniecenie małpy, zaproponował żonie podrażnić go jeszcze bardziej i zaczął podsuwać pomysły:
- Obliż usta, zakręć tyłeczkiem...
Żona wykonywała jego instrukcje, a goryl zaczął wydawać takie dźwięki, że chyba obudziłby martwego.
- Rozepnij pasek... - (goryl prawie już rozginał kraty z napięcia) - ... a teraz podciągnij sukienkę nad pończochy... (goryl oszalał kompletnie).
Nagle facet złapał żonę za włosy, otworzył drzwi klatki, wrzucił żonę do środka, zatrzasnął drzwi i powiedział:
- A teraz mu się wytłumacz, że boli cię głowa...

Czy wiecie czym się różni komunizm od kolejki linowej w górach ???
- Niczym. I tu i tu widoki są piękne, rzygać się chce, a wysiąść nie można.

Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie
wszystko!
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy
przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak
wiesz, janie jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
- Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to
córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
- Niemożliwe! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mówi druga.
- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzięki, stary!

Słynny włoski tenor Enrico Caruso jechał pociągiem na występy zagraniczne.
Nagle do przedziału wpadł zdyszany krawiec teatralny.
Wręczył artyście pokaźny pakunek i rzekł:
- To korona, którą zapomniałem włożyć do innych rekwizytów!
Na granicy do przedziału wszedł celnik i pyta artystę:
- Czy jest coś do oclenia?
- Nie.
Celnik spogląda podejrzliwie na śpiewaka i zaczyna sprawdzać jego bagaże.
Na widok mieniącej się bogactwem korony celnik zaniemówił, a po chwili rzekł nieśmiało:
- Proszę mi wybaczyć, Wasza Wysokość. Nie poznałem...

Prezydent Kwaśniewski wizytuje kaczą fermę w Wąchocku. Kaczki na jego widok mówią: - Kwa, kwa, kwa... Kwaśniewski pyta gospodarza: - Czym karmicie te kaczki? - Otrębami z wodą. - Dawajcie im kukurydzę z mlekiem, żeby moje nazwisko wymawiały w całości.

Średniowiecze. Siedzi sobie głodny lew na pustyni, patrzy a tu wyprawa krzyżowa idzie. Myśli sobie na widok rycerzy:
Cholewcia, znowu konserwy!

Pięknego, ciepłego dnia wybrał się do Zoo pewien gość z żoną. Żona, naprawdę atrakcyjna, makijaż, letnia, różowa sukienka spięta paskiem, pończochy samonośne... Gdy szli pomiędzy klatkami małp, zobaczyli goryla, który na ich widok jakby oszalał i zaczął skakać na kraty, chrząkać, zawisać na jednej ręce, i drugą uderzać w czaszkę, najwyraźniej niesamowicie podniecony. Mąż - zauważywszy podniecenie małpy, zaproponował żonie podrażnić go jeszcze bardziej i zaczął podsuwać pomysły:
- Obliż usta, zakręć tyłeczkiem...
Żona wykonywała jego instrukcje, a goryl zaczął wydawać takie dźwięki, że chyba obudziłby martwego.
- Rozepnij pasek... - (goryl prawie już rozginał kraty z napięcia) - ... a teraz podciągnij sukienkę nad pończochy... (goryl oszalał kompletnie).
Nagle facet złapał żonę za włosy, otworzył drzwi klatki, wrzucił żonę do środka, zatrzasnął drzwi i powiedział:
- A teraz mu się wytłumacz, że boli cię głowa...

Mąż dowiaduje się o zdradzie żony. Wpada do domu i na jej widok krzyczy:
- Wiem wszystko!
- Przesadzasz - odpowiada żona - A w którym roku była bitwa pod Cedynią?

Córkę sołtysa Wąchocka uderzył piękny widok
- spadł jej na głowę obraz ze ściany.

Idzie stary byk po łące z młodym byczkiem. W pewnym momencie młody woła do starego na widok stadka jałówek:
- Chodź podbiegniemy szybciutko i przelecimy parę. Na co stary:
- Po pierwsze nie podbiegniemy, tylko podejdziemy, po drugie nie szybciutko, tylko po woli, a po trzecie nie parę tylko wszystkie.

Rodzina jaskiniowców przyjechała na wypoczynek w góry. Wchodzą do luksusowego hotelu "Jaskiniowy raj" i pytają recepcjonistkę:
- Czy ma pani jaką dużą, ładną jaskinię z widokiem na Giewont?
Recepcjonistka wychodzi na chwilę do piwnicy, wraca z kilofami oraz łopatami i mówi:
- Oto narzędzia, proszę wybrać skałę i wykuć sobie odpowiednio dużą jaskinię!

Rodzina jaskiniowców przyjechała na wypoczynek w góry. Wchodzą do luksusowego hotelu "Jaskiniowy raj" i pytają recepcjonistkę:
- Czy ma pani jakąś dużą, ładną jaskinię z widokiem na Giewont?
Recepcjonistka wychodzi na chwilę do piwnicy, wraca z kilofami oraz łopatami i mówi:
- Oto narzędzia, proszę wybrać skałę i wykuć sobie odpowiednio dużą jaskinię!

Do jaskini wchodzi jaskiniowiec ubrany w białą skórę z mamuta polarnego i trzymając w ręce wielki sopel lodu w kształcie maczugi. Syn właściciela jaskini na jego widok krzyczy:
- Tato, duch!
- To nie żaden duch, synku - odpowiada ojciec. - To tylko nasz daleki kuzyn z epoki lodowcowej.