zdjęte z murów

- Chodzenie po bagnach wciaga.

Chuck Norris wiecznie żywy

Chuck Norris nie czyta książek. Gapi się na nie dopóki nie dowie się z nich tego czego chce.

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

W latach 70-tych:
- Jak się macie, drodzy towarzysze? - zażartował Gierek, witając się z robotnikami.
- Dobrze, towarzyszu sekretarzu - zażartowali robotnicy.

Znalezione dla frazy: kochanie w bazie kawałów 227

Facet kupił sobie fajny duży telewizor, przyniósł do domu, żona patrzy – a na pudle jest sporo różnych znaczków poprzyklejanych.
- Kochanie, co oznacza ta szklanka na opakowaniu?
- To znaczy, że zakup trzeba opić!

Mąż do żony:
- Kochanie, czy chciałabyś być mężczyzną?
- A ty?

Mąż wraca o 4 rano do domu. Żona zaspana otwiera mu drzwi i pyta z wyrzutem:
- No Gdzie byłeś?
- Na rybach, kochanie - odpowiada mąż.
- I złapałeś coś - znów pyta żona, na co mąż po krótkim zastanowieniu mówi:
- Nieeee, mam nadzieję, że nie...

Żona mówi do męża:
- Kochanie, jutro nasza 25 rocznica ślubu. Może ubiję kurę?
- A co ona winna?

Mąż i żona siedzą w kinie żona mówi do męża:
- Kochanie pewnie Antonio i Fabricia pobiorą się ....
- Tak kochanie takie filmy zawsze kończą się tragicznie…

Kowalski pracuje w kostnicy i przygotowuje pana Rysia do pogrzebu. Odkrywa jego ciało i widzi niesamowicie dużego członka. Odcina go, aby pokazać żonie ten ewenement. Chowa go do teczki i przynosi do domu.
- Kochanie, patrz, co odkryłem!
Żona na to:
- O Boże, Rysiek nie żyje!

Żona do męża:
- Popatrz kochanie, reklama nie kłamie! Po wypraniu rzeczywiście twoja koszula jest śnieżnobiała!
- Wolałem, jak była w kratkę.

Mąż proponuje żonie:
- Kochanie, może napiszemy list do bociana?
- Tylko czym, skoro twój długopis nie pisze...

Kiedy pięcioletnia córeczka zaczęła wypytywać mamę o to skąd się wzięła na świecie, ta delikatnie jej opowiedziała. Po paru dniach dziewczynka dalej zafascynowana nowo zdobyta wiedzą pyta mamę:
- A więc nasionko tatusia zapładnia jajeczko u mamy i mama nosi dziecko w w brzuszku?
- Właśnie tak to jest, kochanie - odpowiada mama.
- Ale Jak nasionko dostaje się tam? - pyta córeczka - Czy Mamusia je połyka?
Mama odpowiada:
- Tylko wtedy gdy chcę nową sukienkę...

Kierująca samochodem żona mówi do męża:
- Kochanie, ten pan biegnie przed samochodem... Co mam zrobić?
- Skarbie, zjedź jak najszybciej z chodnika!

Żona pyta męża:
- Kochanie, usmażyć ci jajka?
Mąż:
- Cycki se usmaż!

Trzy kobiety, znudzone sprzątaniem i gotowaniem, postanowiły zastrajkować. Spotykają się po tygodniu i pierwsza z nich mówi:
- Zaszłam do domu i mówię dla mojego Johna: Kochanie, od dzisiaj nie sprzątam i nie gotuję... Na pierwszy dzień nic nie widziałam, na drugi dzień John zaczął sprzątać i gotować.
Druga mówi:
- Ja zaszłam do domu i mówię do mojego Rene: Kochanie, od dzisiaj nie sprzątam i nie gotuję... Na pierwszy dzień nic nie widziałam, na drugi dzień nic nie widziałam, na trzeci Rene zaczął sprzątać i gotować.
Trzecia mówi:
- Ja zaszłam do domu i mówię do mojego Marka: Kochanie, od dzisiaj nie sprzątam i nie gotuję. Na pierwszy dzień nic nie widziałam, na drugi dzień nic nie widziałam, na trzeci dzień nic nie widziałam, na czwarty dzień zaczęłam widzieć na jedno oko.

Trzy kobiety, znudzone sprzątaniem i gotowaniem, postanowiły zastrajkować. Spotykają się po tygodniu i pierwsza z nich mówi:
- Zaszłam do domu i mówię dla mojego Johna: "Kochanie, od dzisiaj nie sprzątam i nie gotuję... Na pierwszy dzień nic nie widziałam, na drugi dzień John zaczął sprzątać i gotować.
Druga mówi:
- Ja zaszłam do domu i mówię do mojego Rene:" Kochanie, od dzisiaj nie sprzątam i nie gotuję... Na pierwszy dzień nic nie widziałam, na drugi dzień nic nie widziałam, na trzeci Rene zaczął sprzątać i gotować.
Trzecia mówi:
- Ja zaszłam do domu i mówię do mojego Marka: "Kochanie, od dzisiaj nie sprzątam i nie gotuję. Na pierwszy dzień nic nie widziałam, na drugi dzień nic nie widziałam, na trzeci dzień nic nie widziałam, na czwarty dzień zaczęłam widzieć na jedno oko.

W szpitalu leży nieprzytomny mężczyzna, przy nim siedzi troskliwa żona. W pewnym momencie chory budzi się, patrzy na żonę i pyta:
- Byłaś przy mnie zawsze, kiedy spotykało mnie jakieś nieszczęście, prawda?
- Tak, kochanie.
- Byłaś przy mnie, kiedy mnie z pracy wywalili?
- Tak, kochanie.
- A gdy moja firma zbankrutowała, też przy mnie byłaś?
- Tak, kochanie.
- A gdy nam się chałupa spaliła?
- Też przy tobie byłam, kochanie.
- Teraz, gdy miałem ten cholerny wylew, też przy mnie jesteś?
- Tak, kochanie.
- Wiesz co? Ty mi przynosisz pecha!

30-sto letnie małżeństwo siedzi przed telewizorem. Widać, że mąż czymś się trapi. Wreszcie zdobywa się na odwagę i mówi do żony:
- Muszę ci to powiedzieć, choćby to miało wpłynąć na nasze wspólne życie, ukrywałem to przed ślubem i przez wszystkie lata naszego małżeństwa ... Mam pewną wadę.
- ???
- Jestem ... daltonistą.
- Ależ kochanie - odpowiada żona z pewną ulgą - to nie jest aż taka straszna wada ... Ale ... ja też coś przed tobą ukrywałam przez te wszystkie lata.
- Tak?
- Ja wcale nie pochodzę spod Radomia, jak zawsze mówiłam tylko ... z Nigerii.

Przychodzi mąż do domu i jest bardzo zadowolony. Od progu krzyczy do swojej żony:
- Kochanie ciesz się!
Ale jego żona płacze, więc mówi:
- Jestem milionerem wygrałem w Lotto! Ciesz się!
Ona nadal płacze, więc ją pyta:
- czemu kochana płaczesz?
- Mamusia umarła.
A on zadowolony odpowiada:
- Jak fart to fart!

- Kochanie, znalazłem pod łóżkiem naszego syna takie pisemko sado-maso,wiesz: związani ludzie, maski, pejcze... - mówi żona do męża.
- No I co zrobimy?
- Nie wiem, ale klaps nie jest chyba najlepszym pomysłem...

Pierwszy obiad małżonków, kurczak.
Mąż pyta żony:
- Kochanie, a czym nadziewałaś tego kurczaka?
- Nadziewałam? Nie nadziewałam, on był już pełny!