Żyję po to, by mieć więcej, więcej, więcej... i jeszcze Mercedesa.
Jeśli udało ci się wygrać w jakąś grę z Chuckiem Norrisem to oczywiście nie znałeś zasad.
W środku nocy z małżeńskiego łoża wstaje mąż i trzymając się w okolicach krocza zaczyna nerwowo stąpać z nogi na nogę i przechadzając się po pokoju...
- co ci jest? - pyta rozbudzona żona.
- A tak cholernie kobity mi się chce.... - odpowiada małżonek.
- No To wskakuj - żona zapraszająco odsuwa pierzynę.
- Eee.. Jakoś To rozchodzę.