Nie wnikaj, bo wsiąkniesz.
Chuck Norris kopnał z pół obrotu Krystyne z gazowni.
W latach 70-tych:- Jak się macie, drodzy towarzysze? - zażartował Gierek, witając się z robotnikami.- Dobrze, towarzyszu sekretarzu - zażartowali robotnicy.