zdjęte z murów

- Lubiee skina....

Chuck Norris wiecznie żywy

Chuck Norris robi najlepszą jajecznicęBez jaj.

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

Pod koniec lat siedemdziesiatych (historia AUTENTYCZNA) na Bramie Porto- wej nowy Fiat 125p kierowany przez kobiete, ktora o prowadzila, jakby nie wiedziala, co to jest prawo jazdy nie mogl ruszyc z czerwonego swiatla. Akurat milicyjna nyska stala niedaleko i z glosnikow zaczal wydobywac się oficjalny i urzedowy ton: Obywatelko, prosze wcisnac sprzeglo, czyli pierwszy pedal nozny z lewej, nastepnie ciagle trzymajac wcisniete sprze- glo, czyli pierwszy pedal nozny z lewej chwycic reka prawa za galke skrzyni biegow, pciagnac ja do siebie a nastepnie popchnac do przodu, a po wrzuceniu biegu objawiajcego się zaskoczeniem dzwigni we wlasciwej po- zycji nacisnac pedal gazu czyli pierwszy pedal nozny z prawej i powoli zwiekszac na niego nacisk rownoczesnie powoli puszczajac sprzeglo, czyli pierwszy pedal nozny z lewej az do momentu ruszenia samochdu. Po kilku nieskutecznych probach z gasnacym silnikiem i samochdem pod- rywanym to w przod, to w tyl babinka w koncu uderzyla w stojace za nia auto. Wowczas z glosnikow wydobyl się okrzyk:
- Kurw*, mowilem ci, ze ta glupia pi*da przypierdoli w te skarpete co stoi za nia !

Znalezione dla frazy: zosiu w bazie kawałów 5

Po pewnym przyjęciu studentów akademii medycznej dzwoni telefon.
- Słuchaj Zosiu Nie zostawiłem u ciebie komórki?
- Zostawiłeś odbiór za 9 miesięcy.

Młode małżeństwo spaceruje po parku. Patrzą na dwa pływające i tulące się do siebie łabędzie.
- Zosiu, a może byśmy zrobili to samo co one?
- Władek, ty chyba oszalałeś! Dla twojej przyjemności nie będę tyłka w wodzie moczyć.

Po pewnym przyjęciu studentów akademii medycznej dzwoni telefon.
- Słuchaj Zosiu Nie zostawiłem u ciebie komórki?
- Zostawiłeś odbiór za 9 miesięcy.

Młode małżeństwo spaceruje po parku. Patrzą na dwa pływające i tulące się do siebie łabędzie.
- Zosiu, a może byśmy zrobili to samo co one?
- Władek, ty chyba oszalałeś! Dla twojej przyjemności nie będę tyłka w wodzie moczyć.

- Zosiu, dlaczego masz w dyktandzie te same błędy, co twój kolega?
- Bo mamy tego samego nauczyciela języka polskiego.