zdjęte z murów

Pomoz policji - pobij sie sam.

Chuck Norris wiecznie żywy

Chuck Norris regularnie oddaje krew do Czerwonego Krzyża. Tylko nigdy nie jest to jego krew.

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

W stołówce w kolejce po zupę rozmawiają dwaj studenci:
- masz jakieś wieści Z domu?
- Niestety. Ani złotówki.

Znalezione dla frazy: zajaczek w bazie kawałów 24

Zomowcy pojechali na biwak i spotkali tam druzne harcerzy. Zalozyli się z nimi kto sprowadzi z lasu wieksze zwierze.
Harcerze na drugi dzien przyprowadzili na lancuchu niedzwiedzia. A zomowcy - zajaczka. Harcerze w smiech. Zomowcy bez slowa chwycili palki i dawaj lac zajaczka po grzbiecie. Po 5 minutach zajaczek wrzasnal:
- Dobra! Przyznaje się! Jestem zubrem!

Pewnego dnia zajączek złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła:
- Zajączku wypuść mnie to spełnię trzy twoje życzenia!
- Dobrze - odpowiada zajączek - wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.
- No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi?!!! Rybka nie kryła zdziwienia.
- Tak, to moje ostatnie słowo - stanowczo rzekł zajączek.
- Zgoda!Odrzekła złota rybka.
Jakis czas później miś budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto ch..ów w dupę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda!

Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las, spotkał zajączka. Pyta się: - Ty zając, chcesz się przejechać? - No pewnie. - Wsiadaj. Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się: - Ty zając, zlałeś się ze strachu? Na to zajączek, ze spuszczoną głową. - Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem. Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się: - Ty niedźwiedź, chcesz się przejechać? - No pewnie. Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka: - Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu? Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową: - Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem. Zając szczęśliwy odpowiada. - No to się zaraz ze..asz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.

Misiu z zajączkiem siedzą w jednej celi. Misiu siedzi w kącie, a zajączek cały czas biega.
- Misiu uciekajmy stąd, oni nas zabiją!
- Zajączku usiądz sobie, jesteś ze mną, nic ci nie zrobią.
Zajączek jednak po chwili wstaje i znów chodzi.
- Misiu uciekajmy oni nas zabiją!
- Zajączku uspokój się i siadaj.
Zajączek siada. Otwierają się drzwi i do celi wchodzi wielbłąd. A zajaczek:
- Misiu uciekajmy, zobacz co oni zrobili z tym koniem!

Na polanie w lesie pasą się krowy. Nagle zza drzewa wychodzi zajączek i mówi:
- Witam szanowne króweczki! Czy jest może między paniami jakiś cwaniaczek?
- Nieee - odpowiedziały zdziwione krowy.
- No to zrzuteczka po 5 złotych!
Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Zdenerwowane krowy wysłały delegację do lisa.
- Ty lis, zajączek wyłudza od nas gotówkę, chodź i zagraj dla nas cwaniaczka. Lis się zgodził. Trzeciego dnia krowy znów pasą się na polanie. Przychodzi zajączek:
- Witam szanowne panie. Czy jest pomiędzy paniami jakiś cwaniaczek?
Lis wstaje i mówi:
- Jestem, a co mały? W tym momencie zza drzew wychodzi niedźwiedź.
- A nic, krówki jak zwykle po "piątalu", a cwaniaczek 15!

Idzie sobie zajączek przez las i pali papierosa. Widzi to krowa i mówi:
- Taki mały a już pali.
A zajączek na to:
- Taka duża, a stanika nie nosi!

Niedźwiedź każdego, kogo spotka w lesie, bije jajami po plecach. Przechodzi zajączek. Niedźwiedź go bije jajami, a zajączek płacze i się śmieje. Niedźwiedź go się pyta:
- Dlaczego płaczesz?
- Bo mnie boli.
- A dlaczego się śmiejesz?
- Bo jeż idzie!!!

Zomowcy pojechali na biwak i spotkali tam drużynę harcerzy. Założyli się z nimi kto sprowadzi z lasu większe zwierze. Harcerze na drugi dzień przyprowadzili na łańcuchu niedźwiedzia. A zomowcy - zajączka. Harcerze w śmiech. Zomowcy bez słowa chwycili pałki i dawaj lać zajączka po grzbiecie. Po 5 minutach zajączek wrzasnął:
- Dobra! Przyznaje się! Jestem żubrem!

Przychodzi niedźwiedź do zajączka i mówi:
-Chodź na dyskotekę
A ten odpowiada:
-Nie, ja jestem mały, wszyscy będą mnie obrażać. Nie chcę.
-No chodź ja postoje za ciebie jeśli co.
W końcu zajączek się zgodził. Idą idą, patrzą z dyskoteki wielbłąd wychodzi... Zajączek:
-O nie, ja już wracam... popatrz co z konia zrobili...

Zajączek wypił za dużo, padł pod drzewem i zasnął. Na śpiącego natknęły się dwa wygłodzone wilki.
-To mój kąsek! - warknął jeden.
-A właśnie, że mój! - odwarknął drugi.
Natarły na siebie i walczyły tak długo, aż padły martwe. Rano zajączek budzi się i widzi pobojowisko.
-Ale narozrabiałem! - mówi do siebie kręcąc głową. - Nie wolno mi tyle pić

Pędzi zajączek i wpada na sarnę. Zdyszany ostrzega ją:
-Uciekaj! Tam chodzą bandyci, którzy obcinają zwierzętom piąte nogi.
-Przecież mamy po cztery nogi. Więc po co uciekać?
-Tak, ale oni najpierw uciekają, a potem liczą!

Zajączek idzie przez las wykrzykując:
-Pomylone misie, pomylone misie!
Nagle na ścieżce staje groźny niedźwiedź i łypie na zajączka ślepiami. A zajączek:
-Pomyliło mi się, pomyliło mi się...

Zajączek opowiada kolegom, jak to był u wiewiórki na imieninach:
-Wszyscy już wyszli, a wiewiórka, która miała mocno w czubie, nagle rozebrała się, stanęła przede mną i mówi: "Bierz co chcesz"... No to wziąłem telewizor...
-Oj, głupi zajączku! - śmieje się niedźwiedź.
-Nie śmiej się ze mnie. Wiem, że gdybym był z tobą, moglibyśmy wziąć i lodówkę...

-Chcesz w pysk? - pyta groźnie zajączek napotkanego na drodze lisa.
-Daj mi spokój.
-Chcesz w pysk? - zaczepia zajączek wilka.
-Daj mi spokój.
-Chcesz w pysk?
-No, daj!
-To idź tam za róg, ja tam przed chwilą dostałem...

Siedzi zajączek i wyciska coś z policzka. Podbiega sarenka i pyta:
-Wyciskasz wągra?
-Nie, śrut.
Wchodzi zajączek do baru, podciąga rękawy i krzyczy:
-Kto zabił mojego brata?
-Ja! -wstaje zza stołu niedźwiedź. -A o co chodzi?
-A o nic, dobrze zrobiłeś.

Przychodzi niedźwiedź do zajączka i mówi: -Chodź na dyskotekę A ten odpowiada: -Nie, ja jestem mały, wszyscy będą mnie obrażać. Nie chcę. -No chodź ja postoje za ciebie jeśli co. W końcu zajączek się zgodził. Idą, idą, patrzą z dyskoteki wielbłąd wychodzi... Zajączek: -O nie, ja już wracam... popatrz co z konia zrobili...

Zajączek wypił za dużo, padł pod drzewem i zasnął. Na śpiącego natknęły się dwa wygłodzone wilki. -To mój kąsek! - warknął jeden. -A właśnie, że mój! - odwarknął drugi. Natarły na siebie i walczyły tak długo, aż padły martwe. Rano zajączek budzi się i widzi pobojowisko. -Ale narozrabiałem! - mówi do siebie kręcąc głową. - Nie wolno mi tyle pić

Pędzi zajączek i wpada na sarnę. Zdyszany ostrzega ją: -Uciekaj! Tam chodzą bandyci, którzy obcinają zwierzętom piąte nogi. -Przecież mamy po cztery nogi. Więc po co uciekać? -Tak, ale oni najpierw uciekają, a potem liczą!