Yabols O.K.
Serial Knight Rider się skończył, bo Chuck Norris rozpieprzył niezniszczalne gadające auto na niezniszczalne kawałki.
Do przedziału wagonu kolejowego wchodzą trzy osoby:
kobieta, młody mężczyzna i ksiądz. Zaczyna się długa podroż, wiec aby skrócić czas wszyscy wyjmują gazety, traf chciał, ze takie same i zaczynają rozwiązywać krzyżówkę W pewnej chwili odzywa się kobieta:
- Czy któryś z panów może wie, co to może być: 7 pionowo, cześć ciała kobiety, na piec liter, pierwsza "p", ostatnia "a".
- Pięta - odpowiada chłopak.
- Eeee... czy ktoś z państwa ma gumkę? - pyta ksiądz.
Do przedziału wagonu kolejowego wchodzą trzy osoby:
kobieta, młody mężczyzna i ksiądz. Zaczyna się długa podroż, wiec aby skrócić czas wszyscy wyjmują gazety, traf chciał, ze takie same i zaczynają rozwiązywać krzyżówkę W pewnej chwili odzywa się kobieta:
- Czy któryś z panów może wie, co to może być: 7 pionowo, cześć ciała kobiety, na piec liter, pierwsza "p", ostatnia "a".
- Pięta - odpowiada chłopak.
- Eeee... czy ktoś z państwa ma gumkę? - pyta ksiądz.
- Mamo, chłopcy zaczynają mnie podrywać!
- W jaki sposób, córeczko?
- Rzucają we mnie kamieniami....
Przychodzi baba do lekarza a lekarz do niej:
- Niech pani stąd wyjdzie, bo już kawały zaczynają o nas opowiadać.
Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwerka piją, studenci polibudy piją.
Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
- Studenci medyka ryją , studenci uniwerka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją.
Styczeń:
- Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwerka ryją , studenci polibudy piją.
Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi:
Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą.
A Bóg na to:
- I ci właśnie zdadzą!
Po latach spotykają się dwaj koledzy. Zaczynają przybliżać sobie losy kolegów, koleżanek, wiadomo wspominają lata młodości. W końcu jeden pyta:
- A ożeniłeś się?
- Owszem. Mówią, że moja żona jest podobna do Matki Boskiej...
- Masz może zdjęcie? Pokaż. (...) O Matko Boska!!!
Dwie sąsiadki wracają w nocy do domu. W pewnym momencie na całym osiedlu gaśnie światło. W ciemnościach kobiety wchodzą na klatkę schodową, a tam potykają sie o ciało jakiegoś mężczyzny. Jest zupełnie ciemno, zaczynają go obmacywać.
- Nie, to nie jest mój mąż!
- Ani mój.
Znowu więc obmacują całe ciało.
- Wiesz, to nawet nie jest żaden facet z naszego bloku!
W drodze do nieba spotykają się dusze dwóch facetów i zaczynają rozmowę:
- Ja to zmarzłem przez zimno.
No wiesz, niska temperatura, organizm nie wytrzymał i zgon... A ty?
- Ja zmarzłem że zdziwienia.
- Jak to że zdziwienia?
- Wracam wcześniej z pracy, widzę gołą żonę w łóżku, no to szukam faceta.
Sprawdzam pod łóżkiem, za szafą, na szafie, na balkonie, w łazience,
w kuchni, no jednym słowem wszędzie i nie mogłem go znaleźć.
I z tego zdziwienia zmarłem.
- Oj, żebyś ty wtedy zajrzał do lodówki to oboje byśmy żyli...
Do przedziału wagonu kolejowego wchodzą trzy osoby:
kobieta, młody mężczyzna i ksiądz.
Zaczyna się długa podroż, wiec aby skrócić czas wszyscy wyjmują gazety,
traf chciał, ze takie same i zaczynają rozwiązywać krzyżówkę
W pewnej chwili odzywa się kobieta:
- Czy któryś z panów może wie, co to może być:
7 pionowo, cześć ciała kobiety, na piec liter, pierwsza "p", ostatnia "a".
- Pięta - odpowiada chłopak.
Eeee... Czy ktoś z państwa ma gumkę?
- Pyta ksiądz.
Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwerka piją, studenci polibudy piją.
Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
- Studenci medyka "ryją", studenci uniwerka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją.
Styczeń:
- Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwerka "ryją", studenci polibudy piją.
Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi:
Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą.
A Bóg na to:
- I ci właśnie zdadzą!
Dwie sąsiadki wracają w nocy do domu. W pewnym momencie na całym osiedlu gaśnie światło. W ciemnościach kobiety wchodzą na klatkę schodową, a tam potykają sie o ciało jakiegoś mężczyzny. Jest zupełnie ciemno, zaczynają go obmacywać.
- Nie, to nie jest mój mąż!
- Ani mój.
Znowu więc obmacują całe ciało.
- Wiesz, to nawet nie jest żaden facet z naszego bloku!
Po latach spotykają się dwaj koledzy. Zaczynają przybliżać sobie losy kolegów, koleżanek, wiadomo wspominają lata młodości. W końcu jeden pyta:
- A ożeniłeś się?
- Owszem. Mówią, że moja żona jest podobna do Matki Boskiej...
- Masz może zdjęcie? Pokaż. (...) O Matko Boska!!!
Do przedziału wagonu kolejowego wchodzą trzy osoby: kobieta, młody mężczyzna i ksiądz. Zaczyna się długa podroż, wiec aby skrócić czas wszyscy wyjmują gazety, traf chciał, ze takie same i zaczynają rozwiązywać krzyżówkę W pewnej chwili odzywa się kobieta:
- Czy któryś z panów może wie, co to może być: 7 pionowo, cześć ciała kobiety, na piec liter, pierwsza "p", ostatnia "a".
- Pięta - odpowiada chłopak.
- Eeee... czy ktoś z państwa ma gumkę? - pyta ksiądz.
Przychodzi baba do lekarza a lekarz do niej:
- Niech pani stąd wyjdzie bo już kawały zaczynają o nas opowiadać.
Dwóch policjantów stoi z psem. Podchodzą do nich młodzieńcy i z zaciekawieniem zaczynają oglądać psa. -O co chodzi, chłopcy? -Przed chwilą dowiedzieliśmy się, że na rogu ulicy stoi pies z dwoma kutasami!
Przychodzi baba do lekarza i narzeka, ze rosna jej wlosy na piersiach. Lekarz prosi babe aby opisala szczegolowo gdzie te wlosy rosna. Baba mowi, ze wlosy zaczynaja sie na piersiach, przechodza przez brzuch az po same jaja.