Politycy do kostnicy, zapalniczki do gazu.
Gdy Chuck Norris wchodzi coś załatwić w ZUS-ie to słyszy: "Dzień dobry, w czym mogę pomóc?".
Wpada policjant do cukierni i mowi:- Poprosze tort!- Pokroic na szesc kawalkow, czy na dwanascie?- Na szesc, bo dwunastu nie zjemy...
Siedzi dwóch więźniów w celi. Jeden z nich mówi: - Ty znasz Małysza? - Nie. - Ten to miał skok.