Kocham szmal, a poza tym forsę i pieniądze.
Zgadnijcie, co miało być tajną bronią III Rzeszy...
Przychodzi facet do lekarza i mowi:
- Panie doktorze urwalo mi jadra, niech pan mi przeszczepi inne.
- No wie pan, moge to zrobic, ale jest pewien problem bo mamy w magazynie tylko dwa, jedno drewniane a drugie metalowe. Jezeli panu tak bardzo zalerzy to mozemy, na pana odpowiedzialnosc, je wszczepic.
- dobrze lepsze takie niz zadne.
Lekarz zrobil operacje i kazal przyjsc facetowi za 5 lat do kontroli.
Po pieciu latach:
- Zadowolony jest pan?
- Owszem mam nawet dwoch synow, jeden Pinokio a drugi Terminator.
W wiejskiej chacie rozespany chłop mówi do żony:
- Maryśka, albo żeś się odkryła, albo żeś obory nie domknęła...
W wiejskiej chacie rozespany chłop mówi do żony:
- Maryśka, albo żeś się odkryła, albo żeś obory nie domknęła...
Na wiejskiej drodze samochód przejechał kurę. Kierowca wysiada i pyta nadchodzącego Jasia. -To wasza kura? -Nie, takich płaskich nie mamy.
Do wiejskiej apteki wchodzi harcerz. -Proszę jakiś mocniejszy środek na przeczyszczenie. -A ten, który kupiłeś wczoraj, nie zadziałał? -Zadziałał, ale na oboźnego! A dzisiaj sam komendant obozu się wygrażał, że zrobi nam nocny alarm...