zdjęte z murów

- Komuna, kapitalizm, kosciol katolicki - o kurwa!

Chuck Norris wiecznie żywy

W statystycznym pokoju jest 1,242 obiektów, które mogą posłużyć Chuckowi Norrisowi do zabicia ciebie, wliczając w to pokój.

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

Wpada zomowiec do domu, zaglada do lodowki i paluje zone. Zona przerazona nastepnego dnia wymyla lodowke. Zomowiec wpada, zaglada do srodka i znow paluje zone. Przez pare dni biedna zona probowala wszystkich srodkow, zeby nie denerwowac meza. Wypakowala lodowke jedzeniem, ale nic nie pomagalo. Ktoregos dnia kiedy maz ja pala okladal, zaplakana pyta o co mu w koncu chodzi?
A zomowiec na to: Ja cie naucze gasic swiatlo w lodowce!

Znalezione dla frazy: stawia w bazie kawałów 72

Młody lekarz przechwala się przed kolega inżynierem:
- Lekarz to wspaniały zawód! Mogę sobie rozebrać młoda dziewczynę, oglądać ja, obmacywać, i jeszcze za to wystawiam rachunek jej mężowi...

Do lekarza psychiatry przychodzi facetka i mówi:
- Panie doktorze, z moim mężem dzieje się coś dziwnego. Jak wypije kawę, wpada w szał i zjada całą filiżankę. Zostawia tylko uszko.
- a to faktycznie dziwne. Uszko jest przecież najlepsze...

Ksiądz odprawia drogę krzyżową. Przy piątej stacji podbiega do księdza gosposia i szepce:
- Proszę księdza, przyjechali z wydziału finansowego! To bardzo pilna sprawa! Niech ksiądz przeprosi wszystkich i przerwie drogę krzyżową!
Ksiądz szepce do kościelnego:
- Poprowadź za mnie dalej drogę krzyżową. I tak wszystko przeciągaj, żebym zdążył wrócić na zakończenie!
Księdzu spotkanie z urzędnikami zajęło więcej czasu niż przypuszczał. Po jakimś czasie wbiega do kościoła w nadziei, że zdąży na ostatnią, czternastą stację drogi krzyżowej. Nastawia uszu i słyszy głos kościelnego:
- Staaacjaaa dwuuudziieestaaa piąątaa! Szymon Cyrenejczyk poślubia świętą Weronikę!

Mala Zosia przedstawia sie gościom:
- Jestem panna Zosia.
Po przyjęciu mama zwraca jej uwagę, że sześcioletnia dziewczynka przedstawiając się mówi tylko: "Jestem Zosia". Zosia zapamiętała to sobie i następnym razem przedstawia się:
- Jestem Zosia... ale już nie panna.

Mlody lekarz przechwala się przed kolega inzynierem:
- Lekarz to wspanialy zawod! Moge sobie rozebrac mloda dziewczyne, ogladac ja, obmacywac, i jeszcze za to wystawiam rachunek jej mezowi...

Do lekarza psychiatry przychodzi facetka i mówi:
- Panie doktorze, z moim mężem dzieje się coś dziwnego. Jak wypije kawę, wpada w szał i zjada całą filiżankę. Zostawia tylko uszko.
- A to faktycznie dziwne. Uszko jest przecież najlepsze...

- Policjant w nagrode otrzymal wazon na kwiaty. Przynosi go do domu i stawia na stole do gory nogami i mowi do zony:
- Patrz, jaki bubel mi dali.
- Masz racje, oddaj im - mowi zona.
Nastepnego dnia policjant idzie do komendanta, stawia wazon otworem do blatu i mowi:
- Co to za nagroda? To bubel!
Komendant wzial wazon do reki, obejrzal i mowi:
- Macie racje! Nie dosc, ze nie zrobili otworu do wlozenia kwiatow, to jeszcze dno wycieli...

Gierkowi rozwiązało się sznurowadło, pochyla się, żeby zawiązać, ale i wysoki i w krzyżu strzyka, więc nie sięga. Jabłoński radzi: Postaw nogę na krzele . Gierek stawia drugą stopę na krzele i tym bardziej nie może sięgnąć, powiada więc do Jaroszewicza:
- Widzisz, to jest zawsze tak jak spytasz o radę inteligenta!

Prywatka w podziemiach Kremla, jenerały żłopią wódkę późno w nocy. Wchodzi sprzątaczka z wiadrem i cierką, nie przejmując się, stawia wiadro na biurku na papierach i różnych guzikach. Generał wytrzeszcza oczy i wrzeszczy do sprzątaczki:
- Paszła w piiizduuu!!!
- Ja, towariszcz gienieral?
- Niet, Zapadnaja Jewropa!!!

W Polsce ukazał się zbiór dowcipów rysunkowych na temat Wodza. Jeden z nich przedstawia Matkę Boska ze znaczkiem z Wałęsa w klapie.

Wchodzi student na egzamin do profesora. Otwiera walizkę, wyciąga trzy flaszki wódki, stawia na stole. Wyciąga indeks i mówi:
- Proszę trzy pokwitować.
A profesor na to:
- dwie biorę...

Wchodzi student na egzamin do profesora. Otwiera walizkę, wyciąga trzy flaszki wódki, stawia na stole. Wyciąga indeks i mówi:
- Proszę trzy pokwitować.
A profesor na to:
- dwie biorę...

Pewien profesor oblewał zawsze tych, co nie chodzili na wykłady.
Wchodzi jeden student, profesor mówi, że go nie widział na wykładach i stawia mu pałę, ale sprytny student powiedział, że na wykłady chodził, tyle że zawsze siedział za filarem. Dostał 3. Kilku następnych studentów powiedziało to samo, dostając 3. W końcu jednak profesor się zdenerwował i na drzwiach wywiesił kartkę:
Wszystkie filary są już zajęte!.

Wchodzi student na egzamin do profesora. Otwiera walizkę, wyciąga trzy flaszki wódki, stawia na stole. Wyciąga indeks i wskazując palcem mówi:
- Proszę trzy pokwitować.
A profesor na to:
- dwie biorę...

"Młode" małżeństwo przyjeżdża do motelu na noc poślubną: ona 30 lat, on 75.
Obsługa stawia zakłady, kiedy trzeba będzie jego reanimować. O dziwo, harce trwają długo i głośno. Nad ranem ona wybiega z pokoju. Wyraźnie wyczerpana szepcze:
- Mówił, że oszczędzał całe życie, a ja głupia, myślałam, że pieniądze...!

Kochanie - mówi ona - powiedz na jaki numer postawić, jestem pierwszy raz w kasynie?
- czy Ja wiem? Postaw na numer odpowiadający liczbie twoich lat...
Po krótkim wahaniu kobieta stawia na 25, wychodzi 35. Kobieta mdleje.

Rolnik i jego żona leżeli sobie w łóżku. Ona szydełkowała a on czytał "Działkowca". W pewnej chwili rolnik odłożył gazetę i spytał żonę:
- Wiedziałaś, że ludzie to jedyny gatunek, którego samice są w stanie odczuwać orgazm?
Żona uśmiechnęła się niewinnie:
- Naprawdę? Udowodnij to...
Rolnik podrapał się chwilę po głowie i powiedział:
- dobrze - po czym wstał Z łóżka I poszedł gdzieś zostawiając żonę Z wyrazem totalnego zdumienia na twarzy.
Po pół godzinie rolnik wraca totalnie zmęczony i spocony, i mówi:
- A więc krowa i owca na pewno nie mogą, natomiast świnia kwiczała w taki sposób, że nie jestem pewien...

- Gdybym umarł, to pewnie szybko byś o mnie zapomniała...
- Ależ nigdy! - odpowiada mężowi żona. - Zawsze stawiałabym cię za przykład twojemu następcy!