Żarówki OSRAM (dopisek do reklamy) Ja też!
Gdyby Chuck Norris był zwierzęciem, byłby Chuckiem Norrisem.
Na przesluchaniu policyjnym:
- Kto ci ucial jezyk? Gadaj!!!
Policjant zatrzymuje samochod, ktory jada trzy osoby.
- Gratuluje - mowi policjant - jest pan tysięcznym kierowca ktory przejechal nowa szosa. Oto nagroda pieniezna od firmy budujacej drogi! Obok pojawia się reporter i pyta:
- na co wyda pan Te pianiadze?
- No coz - odpowiada Po namysle kierowca - Chyba w końcu zrobie prawo jazdy...
Żona kierowcy z przerazeniem:
- Nie sluchajcie go panowie... On zawsze lubi zartowac, gdy za duzo wypije!
W tym momencie z drzemki budzi się, siedzacy z tylu dziadek i widzac policjanta zauwaza:
- A nie mowilem, że skradzionym samochodem daleko nie zajedziemy!...
Policjanci przez caly dzien zatrzymywali samochody za przekroczenie szybkosci. Wieczorem patrza, a jakas syrenka jedzie wolno. Postanowili dac kierowcy nagrode. Zatrzymuja ja.
- Damy panu 1 mln zl nagrody.
Kierowca:
- Dobrze... zapomnialem prawa jazdy.
Zona z siedzenia obok:
- Prosze go Nie sluchac. on Po pijaku rozne brednie gada.
Babcia z tylnego siedzenia:
- Bierz pieniadze, sprzedamy jeszcze ta kradzina syrenke i zaszalejemy.
W tej chwili wychodzi z bagaznika dziadek i pyta:
- to juz Austria?
Na przesluchaniu policyjnym:
- Kto ci ucial jezyk? Gadaj!!!
Policjant na posterunku pracowicie oklada palka kasete magnetofonowa.
- co robisz? - zainteresowal się kolega.
- Komendant kazal mi ja przesluchac...
Dwoch policjantow stoi na ulicy z przepieknym, olbrzymim owczarkiem niemieckim. Przechodza obok nich dwie baby. Po pewnym czasie odzywa się jeden z policjantow:
- Ty sluchaj wiedziales, ze nam pies ma dwa chu.e ?
- Jak to, skad to wytrzasnales ?
- Jedna z tych bab powiedziala do drugiej: widzialas tego psa z dwoma chu.ami?
Milicjant lezy z uchem przy chodniku. Przechodzien pyta:
- Co panu jest, panie wladzo?
Milicjant:
- Plyt slucham.
Nauczycielka woła Jasia do odpowiedzi Jasiu mowi - spierdalaj! Co powiedziałeś Jasiu? Spierdalaj Jasiu do dyrektora! Nie pojde bo mu nogi śmierdzą. Nauczycielka sama poszła do dyrektora mowi mu ze Jasiu powiedzial do niej spiedalaj i ze dyrektorowi smierdza nogi. Dyrektor poszedl i przyprowadzil Jasia i mowi Telefon do taty! nie podam Telefon do taty! Jasiu w koncu daje mu numer Dyrektor dzwoni i slyszy w sluchawce Tu automatyczna sekretarka Ministra Edukacji Naro..... rzucil sluchawka Nauczycielka do niego I co teraz? jak to co? ja ide umyc nogi a ty spierdalaj!