Jak sobie poźródlisz tak se wodogrzmotniesz
Co by się stało, gdyby Chuck spotkał Georga Busha? Kopnął by go z półobrotu!
- Jaka jest różnica między psychologiem a psychoanalitykiem?
- Taka sama jak między astronomem a astrologiem.
Rabbi Izaak z Berdyczowa mawiał:
- Nie ma człowieka bez grzechu. Istnieje jednak zasadnicza różnica miedzy cadykiem a grzesznikiem. Cadyk, dopóki żyje, wie, że grzeszy. Grzesznik, dopóki grzeszy, wie, że żyje.
Jaka jest różnica między ogniskiem a blondynka? - Ognisko jest jaśniejsze, ale blondynkę łatwiej rozpalić.
- Jaka jest różnica między mądrą blondynką a Elvisem?
- Elvisa widziało wiele osób.
- Jaka jest różnica między potrąconą drodze blondynką a potrąconym psem?
- Przed psem są ślady hamowania.
- Jaka jest różnica między pomidorem, a blondynką?
- Pomidora się soli, blondynkę pieprzy.
- Jaka jest różnica między blondynką atrakcyjną seksualnie, a nieatrakcyjną?
- Mniej więcej kilka setek wódki.
- Co mają wspólnego blondynka i Gorbaczow?
- Oboje zostali wyruchani przez dziesięciu facetów będąc na wakacjach.
- A jaka jest między nimi różnica?
- Gorbaczow wie, kim byli ci faceci.
- Jaka jest różnica między prostytutką, nimfomanką a blondynką?
- Prostytutka mówi: "Skończyłeś już?"
- Nimfomanka mówi: "Co, już skończyłeś...?"
- Blondynka mówi: "Beżowy... Tak. Pomaluję sufit na beżowo!"
- Jaka jest różnica między blondynka a trampoliną?
- Przed użyciem trampoliny zdejmuje się buty.
- Jaka jest różnica między blondynką a toaletą?
- Toaleta nie będzie chodzić za tobą po użyciu.
- Jaka jest różnica między blondynką mającą okres a terrorystą?
- Z terrorystą można negocjować...
- Jaka jest różnica między blondynką a automatem telefonicznym?
- Trzeba mieć monetę, aby skorzystać z telefonu...
- Jaka jest różnica między mądrą blondynką a Yeti?
- Yeti ktoś, kiedyś, podobno widział...
- Jaka jest różnica między blondynka a Ferrari?
- Ferrari nie pożyczyłbyś byle komu.
- Jaka jest różnica między blondynka a Jumbo-Jetem?
- Nie każdy był w Jumbo-Jecie...
- Jaka jest różnica między psychologiem A psychoanalitkiem?
- taka sama Jak między astronomem A astrologiem.
Milicjant (tak, milicjant nie policjant chociaz nie wiem czy tera jest miedzy nimi jakakolwiek roznica), patrolujac ulice, spotyka swojego kolege, ktory idzie trzymajac za skrzydlo pingwina.
- Skad Ty wyrzasnales tego ptaka?
- A przyplatal się i nie wiem, co z nim zrobic.
- Jak to co? Zaprowadz go do ZOO.
Po kilku godzinach milicjant znowu widzi swego kolege spacerujacego z pingwinem.
- I co, nie byles z nim w ZOO?
- Bylem, teraz idziemy do kina.