zdjęte z murów

- Szachy pod woda z przeszkodami.

Chuck Norris wiecznie żywy

Chuck Norris potrafi za ciebie zesrac sie w gacie, które masz na sobie. Rzecz jasna zesrac sie na jego widok.

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

W sadzie odbywa się rozprawa o kradzież pieniędzy. Sędzia każe opowiedzieć, jak to się stało.
- Proszę wysokiego sadu, jak usiadłam w kinie, to ten łajdak przysiadł się do mnie na wolne krzesło. Najpierw mówił ładne słówka, a jak się zrobiło ciemno, to mi podniósł sukienkę i sięgnął ręka za podwiązkę, a tam właśnie miałam pieniądze.
- To czemu pani nie krzyczała ?
- Bo ja myślałam, że on w uczciwych zamiarach!

Znalezione dla frazy: robie w bazie kawałów 44

Siedzi facet przy grobie i krzyczy:
- Dlaczego musiałeś umrzeć! Dlaczego musiałeś umrzeć! Dlaczego to zrobiłeś?!
Podchodzi drugi i pyta:
- Panie, kogo pan tak żałuje? Ojca, syna?
- Pierwszego męża mojej żony.

Idzie milicjant w cywilu i widzi faceta jak cos kreci w garze;
- Co robisz ? pyta faceta
- Mieszam gówno z glina.
- A po co ?
- Bo robię milicjanta.
Milicjant już chciał go aresztować ale ze nie był w mundurze skoczył po kumpli, którzy mieli służbę.
Podjeżdżają radiowozem i ten w cywilu mówi:
- Powiedz co robisz ?
- Zomowca.
- Jak zomowca, powiedziałeś ze robisz milicjanta ?
- No tak, ale dodałem więcej GÓWNA.

Policjant zatrzymuje samochód, którym jadą trzy osoby.
- Gratuluje - mówi policjant - jest pan tysięcznym kierowca który przejechał nową szosą. Oto nagroda pieniężna od firmy budującej drogi! Obok pojawia się reporter i pyta:
- Na co wyda pan te pieniądze?
- No cóż - odpowiada po namyśle kierowca - chyba w końcu zrobię prawo jazdy...
Żona kierowcy z przerażeniem:
- Nie słuchajcie go panowie... On zawsze lubi żartować, gdy za dużo wypije!
W tym momencie z drzemki budzi się, siedzący z tylu dziadek i widząc policjanta zauważa:
- A nie mówiłem, że skradzionym samochodem daleko nie zajedziemy!...

- Panie doktorze, mam już 85 lat, a ciągle uganiam się za młodymi dziewczynami...
- No cóż, gratuluję panu.
- Tylko po jaka cholerę ja to robię?

Wieczorem przychodzi baca do I-szego sekretarza gminnej POP i mówi, że chce koniecznie zapisać się do partii. Sekretarz, że trzeba pół roku próby. Na to baca:
- Albo mnie tyrozki zopisecie, albo nie chce w ogóle.
- Ależ baco, powiedzcie, chociaż dlaczego.
- Jok mnie zopisecie to powim.
- Ale baco, nie mogę was zapisać, skoro nie znam nawet motywacji.
Po godzinnej konwersacji w tym stylu sekretarz skapitulował i zapisał bacę do partii.
- No to powiedzcie baco teraz, dlaczego tak nagle zachciało wam się do partii?
- No, tera powim. Psychodza jo do chołupy i wchodza do swojego pokoju a tam widza, moja żona w moim łóżku z kochankiem. No to posedł jo do kuchni, golnął se kielicha i posedł do drugiego pokoju, a tam widza córka w łóżku z gachem. No to wrócił jo do kuchni, golnął se drugiego kielicha i se powidzioł: JO WAM KURWY WSTYDU NAROBIE!!!

Na egzaminie z logiki profesor słucha studenta i słucha. W końcu, po jakieś chwili kładzie się na podłodze.
- Wie pan, co ja robię ? - pyta studenta.
- Nie.
- Zniżam się do pańskiego poziomu.

Pomiędzy ambasadami USA i CCCP zorganizowano wymianę sekretarek.
Po dwóch tygodniach amerykańska sekretarka pisze depeszę do swoich:
"Moi drodzy, tu jest okropnie. Zero automatyzacji, ciągle robię czaj szefowi, a spódnicę to dostałam taka długa, ze ledwo chodzę."
W tym samym czasie wędruje depesza do Rosji:
"Moi drodzy, tu jest okropnie. Wszędzie te komputery, światełka, guziki, nie mam co robić, nudzę się. A spódnicę to mi dali taka krótka, że mi chyba widać jaja i kałasza."

Chłopak spotkał na dyskotece ładną dziewczynę. Postanowił zaprosić ją do tańca: -Przepraszam, tańczysz? -Tańczę, śpiewam, lubię koty... -Co tak pleciesz? -Plotę, wyszywam, robię na drutach...