zdjęte z murów

Ufaj Bogu, ale samochód zamykaj.

Chuck Norris wiecznie żywy

Kiedyś Chuck Norris zestrzelił niemiecki samolot swoim palcem, mówiąc: “Bang!”.

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

Żona mówi do męża:
- Brałeś dzisiaj prysznic?
- Dlaczego jak coś zginie w tym domu zawsze jest na mnie!

Znalezione dla frazy: przyjemnosc w bazie kawałów 17

Przychodzi facet do lekarza. Wyjmuje swój "interes" cały poobijany, spuchnięty, zakrwawiony.
Lekarz się pyta:
- Jezus Maria, kto pana tak urządził?
- Ja sam.
- Czemu? i jak?
- Bo jestem masochista. normalnie, kładę interes na kowadle i wale ile sil młotkiem.
- A kiedy ma pan w tym przyjemność?
- jak nie trafie.

Nauczyciel kazał Jasiowi napisał 100 razy:
"Nie będę mówił ty do nauczyciela."
Na drugi dzień Jasio przyniósł zeszyt,
w którym to zdanie bylo napisane 200 razy.
- Dlaczego napisałeś 200 razy? Kazałem tylko 100...
- Żeby ci zrobił przyjemność!

Nauczyciel kazał Jasiowi napisać 100 razy:
"Nie będę mówił TY do nauczyciela". Na drugi dzień Jasio przyniósł zeszyt, w którym to zdanie było napisane 200 razy.
- Dlaczego napisałeś 200 razy? Kazałem tylko 100...
- Żeby ci zrobić przyjemność, bo cię lubię stary!...

Przyjechał turysta w góry. Nocuje u bacy. Rano baca pyta:
- Czy wy w nocy nic ze sobą nie robicie, ze się światło cały czas pali?...
- Baco, przy świetle to dopiero przyjemność!
Na drugi dzień turysta pyta bace:
- No i jak, lepiej przy świetle?
- Lepiej, lepiej - i ile dzieci miały uciechy!

Przychodzi facet do lekarza. Wyjmuje swoj interes caly poobijany, spuchniety, zakrwawiony.
Lekarz się pyta:
- Jezus maria, kto pana tak urzadzil?
- ja sam.
- Czemu? I jak?
- Bo jestem masochista. normalnie, klade interes na kowadle i wale ile sil mlotkiem.
- A Kiedy ma pan w tym przyjemnosc?
- Jak Nie trafie.

Młode małżeństwo spaceruje po parku. Patrzą na dwa pływające i tulące się do siebie łabędzie.
- Zosiu, a może byśmy zrobili to samo co one?
- Władek, ty chyba oszalałeś! Dla twojej przyjemności nie będę tyłka w wodzie moczyć.

Z kościoła wychodzi młoda para, której ksiądz właśnie udzielił ślubu i w tym momencie zaczyna padać deszcz.
- Masz Ci los! - woła pan młody. - Następna przyjemność!

Gounod wypisał na drzwiach swego domu: "Kto mnie odwiedzi, uczyni mi zaszczyt,
kto mnie nie odwiedzi - zrobi mi przyjemność".
Pewna dama zapytała Liszta:
- Czy to prawda, mistrzu, że pianistą trzeba się urodzić?
- Naturalnie! Nie urodziwszy się, nie można zostać pianistą.

Gioacchino Rossini na wiele lat przerwał komponowanie,
co zwróciło uwagę wielbicieli jego muzyki.
Zapytany o przyczynę, odpowiedział:
- Wszyscy pracują dla trzech rzeczy: sławy, złota i przyjemności.
Sławę już mam, złota mi nie trzeba, a przyjemności już dawno mnie znudziły...

Z kościoła wychodzi młoda para, której ksiądz właśnie udzielił ślubu i w tym momencie zaczyna padać deszcz.
- Masz Ci los! - woła pan młody. - Następna przyjemność!

Młode małżeństwo spaceruje po parku. Patrzą na dwa pływające i tulące się do siebie łabędzie.
- Zosiu, a może byśmy zrobili to samo co one?
- Władek, ty chyba oszalałeś! Dla twojej przyjemności nie będę tyłka w wodzie moczyć.

Zapytano Niemca o stosunek do służby woskowej. - Małżeński - odpowiedział.
- Jak to: małżeński ?
- Ano tak, jak w małżeństwie: stosunek jest, tylko przyjemności juz nie ma.

Przychodzi facet do lekarza. Wyjmuje swoj "interes" cały poobijany, spuchnięty, zakrwawiony.
Lekarz się pyta:
- Jezus Maria, kto pana tak urządził?
- Ja sam.
- Czemu? i jak?
- Bo jestem masochista. normalnie, kładę interes na kowadle i wale ile sil młotkiem.
- A kiedy ma pan w tym przyjemność?
- Jak nie trafie.

Przyjechał turysta z turystką w góry. Nocują u bacy. Rano baca pyta:
- Czy wy w nocy nic ze sobą nie robicie, że się światło cały czas pali?...
- Baco, przy świetle to dopiero przyjemność!
Na drugi dzień turysta pyta bacę:
- No i jak, lepiej przy świetle?
- Lepiej, lepiej - i ile dzieci miały uciechy!

Przyjechał turysta w góry. Nocuje u bacy. Rano baca pyta: -Czy wy w nocy nic ze sobą nie robicie, ze się światło cały czas pali...? -Baco, przy świetle to dopiero przyjemność! Na drugi dzień turysta pyta bace: -No i jak, lepiej przy świetle? -Lepiej, lepiej - i ile dzieci miały uciechy!

Dyrektor przyjmuje do pracy sekretarkę: -Ile pani zarabiała w poprzednim zakładzie? -Pięć tysięcy. -To ja z przyjemnością dam pani dziesięć tysięcy. -Z przyjemnością, panie dyrektorze, to ja miałam dwadzieścia!

Nauczyciel kazał Jasiowi napisać 100 razy: Nie będę mówił TY do nauczyciela. Na drugi dzień Jasio przyniósł zeszyt, w którym to zdanie było napisane 200 razy. - Dlaczego napisałeś 200 razy? Kazałem tylko 100... - Żeby ci zrobić przyjemność, bo cie lubię stary!