zdjęte z murów

Tato nie pij - zostaw dla syna.

Chuck Norris wiecznie żywy

Dobry, lepszy, Chuck Norris.

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

Przychodzi baba do lekarza.
- Oj, bardzo mnie boli.

Znalezione dla frazy: przerazony w bazie kawałów 15

U dentysty w fotelu siedzi przerażony mężczyzna:
- Panie doktorze, jeszcze jedno pytanie. Czy na pewno potrafi pan bezboleśnie wyrwać zęba?
- No, nie zawsze. Tydzień temu, na przykład, podczas wyrywania zwichnąłem sobie rękę.

Sąsiad mówi do bacy:
- Baco, tam za stodołą na waszych deskach chłopaki gwałcą wasza córkę.
Baca przerażony biegnie natychmiast za stodole, po chwili wraca uśmiechnięty i mówi:
- Aaaaa.... wiedziolem, ze żartowałeś, to wcale nie moje deski.

U dentysty w fotelu siedzi przerazony mezczyzna:
- Panie doktorze, jeszcze jedno pytanie. Czy na pewno potrafi pan bezbolesnie wyrwac zeba?
- No, nie zawsze. Tydzien temu, na przyklad, podczas wyrywania zwichnalem sobie reke.

Przed szpital położniczy z piskiem opon zajeżdża samochód. Wyskakuje z niego zdenerwowany mężczyzna, podbiega do tylnych drzwi, otwiera je i przerażony krzyczy:
- O Matko Boska! Zapomniałem żony!

Do sypialni wpada mąż i woła do leżącej w łóżku żony:
- Ubieraj się szybko! Pożar!!!
Z szafy przerażony męski głos:
- Meble! Ratujcie meble!

- Panie doktorze - żali się facet seksuologowi. - Moja żona zupełnie straciła zainteresowanie seksem.
- No tak... Dam panu takie pastylki, które działają na kobiety. Proszę niepostrzeżenie wrzucić jedną do napoju.
Wieczorem, kiedy żona poszła po kolację, mąż wrzucił pastylkę do filiżanki żony. Czeka, czeka i nic. Żadnej reakcji. Zaproponował więc wino, wrzucił żonie do kieliszka drugą pastylkę, a sam też postanowił łyknąć jedną. Położyli się spać. Nagle żona zaczyna się przeciągać i mruczy namiętnie:
- Misiu, jak ja potrzebuję mężczyzny...
Mąż przerażony, bo dzieje się z nim coś niedobrego, szepcze:
- O rany, ja też...

- Pali się! Pali!!! - krzyczy przerażony mąż do żony.
- Uciekamy!
- A co mam na siebie włożyć? Garsonkę czy tę atłasową bluzkę I spódnico-spodnie?-pyta zaaferowana żona.

W pewnej amerykańskiej firmie szef zebrał pracowników i mówi:
Mam złą wiadomość.
Ze względów oszczędnościowych musze zwolnić jedną osobę.
Jestem mniejszością i jeśli mnie zwolnisz oskarżę cię o rasizm powiedział murzyn.
Jestem kobietą, oskarżę cię o seksistowskie traktowanie zagroziła sekretarka.
Jak mnie zwolnisz, oskarżę cię o dyskryminacje ze względu na wiek
oznajmił 70 letni szef jednego z działów.
Wszyscy posiedzieli chwile w milczeniu po czym spojrzeli
na ostatniego uczestnika zebrania młodego, zdrowego i białego mężczyznę.
Ten przerażony zastanowił się chwile po czym zwierzył się:
Wiecie co, wydaje mi się, ze jestem gejem...

- Pali się! Pali!!! - krzyczy przerażony mąż do żony.
- Uciekamy!
- A co mam na siebie włożyć? Garsonkę czy tę atłasową bluzkę I spódnico-spodnie?-pyta zaaferowana żona.

Przed szpital położniczy z piskiem opon zajeżdża samochód. Wyskakuje z niego zdenerwowany mężczyzna, podbiega do tylnych drzwi, otwiera je i przerażony krzyczy:
- O Matko Boska! Zapomniałem żony!

Do sypialni wpada mąż i woła do leżącej w łóżku żony:
- Ubieraj się szybko! Pożar!!!
Z szafy przerażony męski głos:
- Meble! Ratujcie meble!

- Panie doktorze - żali się facet seksuologowi. - Moja żona zupełnie straciła zainteresowanie seksem.
- No tak... Dam panu takie pastylki, które działają na kobiety. Proszę niepostrzeżenie wrzucić jedną do napoju.
Wieczorem, kiedy żona poszła po kolację, mąż wrzucił pastylkę do filiżanki żony. Czeka, czeka i nic. Żadnej reakcji. Zaproponował więc wino, wrzucił żonie do kieliszka drugą pastylkę, a sam też postanowił łyknąć jedną. Położyli się spać. Nagle żona zaczyna się przeciągać i mruczy namiętnie:
- Misiu, jak ja potrzebuję mężczyzny...
Mąż przerażony, bo dzieje się z nim coś niedobrego, szepcze:
- O rany, ja też...

U dentysty w fotelu siedzi przerażony mężczyzna:
- Panie doktorze, jeszcze jedno pytanie. Czy na pewno potrafi pan bezboleśnie wyrwać zęba?
- No, nie zawsze. Tydzień temu, na przykład, podczas wyrywania zwichnąłem sobie rękę.

Sąsiad mówi do bacy:
- Baco, tam za stodołą na waszych deskach chłopaki gwałcą waszą córkę.
Baca przerażony biegnie natychmiast za stodołę, po chwili wraca uśmiechnięty i mówi:
- Aaaaa... wiedziołem, ze żartowołeś, to wcale nie moje deski.

Idzie ksiądz przez pustynie nagle spotyka idącego w jego kierunku lwa. PadL na kolana im przerazony modli sie: -PanieBoże spraw aby ta istota miała jakieś religijne uczucia!!! A lew widząc to pada na kolan i mówi: -Panie Boże pobłgosław ten dar który za chwilę będę spożywał!!!