zdjęte z murów

Odwiedźcie Rosję, zanim Rosja was odwiedzi...

Chuck Norris wiecznie żywy

Chuck Norris nie boi sie Rysia z Klanu

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

List zrozpaczonej kobiety do seksuologa:
Panie doktorze, zupełnie nie wiem już, co robić. Mój maż jest nadpobudliwy seksualnie, a przy tym niezmordowany. Bierze mnie bez przerwy, kiedy tylko się odwrócę. Nawet gdy gotuje obiad czy zmywam, nie mam chwili spokoju. Panie doktorze proszę mi pomoc, jestem już u kresu sil.
P.S. Przepraszam, ze tak niewyraźnie pisze.

Znalezione dla frazy: prosze w bazie kawałów 382

W sali operacyjnej pielęgniarka zwraca się do lekarza:
- Panie doktorze, to już trzeci stół operacyjny, który pan zniszczył w tym miesiacu. Proszę nie ciać tak głęboko.

List zrozpaczonej kobiety do seksuologa:
Panie doktorze, zupelnie nie wiem juz, co robic. Moj maz jest nadpobudliwy seksualnie, a przy tym niezmordowany. Bierze mnie bez przerwy, kiedy tylko się odwroce. Nawet gdy gotuje obiad czy zmywam, nie mam chwili spokoju. Panie doktorze prosze mi pomoc, jestem juz u kresu sil.
P.S. Przepraszam, ze tak niewyraznie pisze.

Pacjent radzi się lekarza co zrobic, aby pozbyc się tasiemca.
- Prosze przez tydzien jesc ciastka I popijac je mlekiem.
Po tygodniu pacjent wraca.
- Panie doktorze, nie pomoglo.
- Niech pan pije samo mleko!
Chory zrobil, jak mu radzil lekarz, a tu na drugi dzien tasiemiec wychodzi i pyta:
- A ciacho gdzie?

Z drzwi gabinetu lekarskiego wypada facet kopniety przez zdenerwowanego lekarza.
- Nastepny prosze!
- pan doktor Chyba dzis Nie w humorze. Moze przyjde jutro...
- Och, nie! Po prostu tamten facet, ktorego od dziesieciu lat lecze na zoltaczke dopiero dzis powiedzial, ze jest Chinczykiem.

Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, sikam alkoholem.
- Dziwne - mowi lekarz biorac do reki szklaneczke. - Prosze Tu nasikac.
Po chwili lekarz wacha napelniona szklaneczke i stwierdziwszy, ze pachnie alkoholem wypija jej zawartosc.
- Nieprawdopodobne! Prawdziwy alkohol! Sprobujmy jeszcze raz!
Po raz drugi szklaneczka napelnia się, a lekarz wypija jej zawartosc.
- Wie pan co? No to na trzecia nozke!
Facet:
- O, nie! Tym razem, to juz z gwinta!

Przychodzi starszy goscio do lekarza i mowi:
- Panie doktorze. Jestem wprawdzie troche podstarzaly, ale chcialbym jeszcze miec dziecko.
Lekarz na to:
- To nic dziwnego, zdarzaly się juz takie przypadki, ale zeby byc pewnym musimy zbadac pana nasienie. Prosze tu jest sloiczek (podaje mu malego Twist-off a), pojdzie pan za ten parawan i zrobi co trzeba.
Dziadek wybral się za parawan. Po chili slychac ciche pojekiwania, z czasem zmieniajace się w w jakies niesamowite odglosy wysilku, parawan zaczyna się niebezpiecznie chwiac. Nagle wszystko cichnie. Goscio wychodzi z za parawanu. Wyglada jak obraz nedzy i rozpaczy. Mowi:
- Panie doktorze. Probowalem prawa reka, probowalem lewa reka i za cholere nie moge odkrecic tego sloika.

Facet przyszedł do szpitala:
- Prosze Mnie wykastrować.
- jest pan zupełnie pewien???
- Tak.
Po operacji budzi się i widzi zgromadzonych wokół lekarzy. Pyta się ich:
- I jak, operacja się udała?
- Udała się. Ale Czemu pan tak postąpił???
- Niedawno ożeniłem się z ortodoksyjną Żydówką i wiecie,...
- to może chciał się pan obrzezać???
- A co ja powiedziałem?!

Przychodzi facet do urologa i mówi:
- Panie doktorze, spuchło mi jadro.
- Prosze pokazac.
- Ale niech pan doktor mi obieca że Nie bedzie się śmiał.
- Ależ etyka lekarska mi nie pozwala, oczywiście że nie będę.
Pacjet wyjmuje jedno jądro, wielkości dużego jabłka, a doktor ryczy ze śmiechu. Pacjent:
- A widzi pan, za to nie pokażę panu tego spuchniętego.

Maz wybrał się z żoną do dentysty. W gabinecie pyta:
- A Ile pan doktor bierze za usunięcie zęba?
- Ze znieczuleniem, czy bez?
- Bez!
- - I co pan na to? - Bez znieczulenia poproszę! - Gratuluję jest pan bardzo dzielny!
A mężczyzna zwraca się do żony:
- No kochanie, siadaj na fotelu!

Stary doświadczony lekarz pyta się swojego młodego, dopiero rozpoczynającego karierę kolegi, jak mu idzie praktyka.
- Jakoś nieszczególnie. Wczoraj odbierałem pierwszy poród. Matka i dziecko umarli, a w dodatku z ręki wyśliznęły mi się szczypce, uderzyły w głowę i zabiły ojca...
- To rzeczywiście nieszczególny przypadek. Proszę to jest adres, proszę iść odebrać tam poród i wieczorem poinformować mnie o wyniku.
Wieczorem młody medyk dzwoni do profesora:
- No I Jak panu poszło? - pyta się profesor.
- Zdecydowanie lepiej. Ojciec żyje.

- Panie doktorze, zupełnie nie trawię.
- Jak to?
- No tak, zjem chleb, sr*.* chlebem, zjem jajecznicę, sr*.* jajecznicą...
- A czym byś pan chciał sr*.*?
- No, jak wszyscy, g*.*.
- To jedz pan g*.*! Następny proszę!

Dentysta do pacjenta:
- A teraz lojalnie uprzedzam pana, ze będzie bolało. Proszę mocno zacisnąć zęby i szeroko otworzyć usta...

- co zrobić Jak się zobaczy epileptyka w wannie?
- Wrzucić pranie I proszek

Przychodzi policjant do baru i mowi:
- Poprosze porcje frytek.
Na to barman:
- Nie Mamy ziemniakow.
- Nie szkodzi. Zjem z chlebem.

Policjant zatrzymuje kobiete:
- Prosze pani, na tej ulicy obowiazuje ruch jednokierunkowy.
- A Czy ja jade w dwoch kierunkach?

Policjanci przez caly dzien zatrzymywali samochody za przekroczenie szybkosci. Wieczorem patrza, a jakas syrenka jedzie wolno. Postanowili dac kierowcy nagrode. Zatrzymuja ja.
- Damy panu 1 mln zl nagrody.
Kierowca:
- Dobrze... zapomnialem prawa jazdy.
Zona z siedzenia obok:
- Prosze go Nie sluchac. on Po pijaku rozne brednie gada.
Babcia z tylnego siedzenia:
- Bierz pieniadze, sprzedamy jeszcze ta kradzina syrenke i zaszalejemy.
W tej chwili wychodzi z bagaznika dziadek i pyta:
- to juz Austria?

Do sklepu wchodzi policjant i mowi:
- Poprosze episkopat.
- Chyba epidiaskop?
- Prosze pani, to ja podejmuje diecezje!
- Chyba decyzje?
- No tak... Wie pani, nigdy nie bylem prymasem...

Oczywiscie wszyscy wiedza, dlaczego policjanci chodza dwojkami. Dla tych, ktorzy jednak nie wiedza przypominam, ze jeden umie czytac, a drugi pisac. A teraz do ad remu :-)
Zachorowal ten co umial czytac i jego partner wyszedl sam na obchod. Patrzy idzie dwoch podejrzanych osobnikow. Zatrzymuje i mowi :
- Dokumenty prosze.
Bierze dowody i literuje:
- DOWOD OSOBISTY.
bierze drugi i czyta :
- DOWOD OSOBISTY
- Aaaa, to Panowie BRACIA ?