zdjęte z murów

- Pierdol Barbi, az sie zgarbi - Ken.

Chuck Norris wiecznie żywy

Kiedyś Chuck Norris wpadł do roztopionej lawy. Prawie się utopił.

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

Student zdaje egzamin. Oczywiście nic nie umie. Załamany profesor pyta studenta:
- czy wie pan kto To jest student?
- No Nie - odpowiada egzaminowany.
- To ja panu powiem. To jest takie gówno pływające po jeziorze, które za wszelką cenę próbuje dotrzeć do wyspy zwanej magister.
- A czy pan profesor wie, kto to jest profesor??
- No Nie.
- To ja panu powiem. To jest takie gówno, które jakoś ale z trudem dopłynęło do wyspy zwanej magister. Jeszcze z większym trudem, jakimś cudem pokonało drogę do wyspy zwanej profesor, a teraz robi fale, żeby inne gówna nie mogły dopłynąć.

Znalezione dla frazy: powstaje w bazie kawałów 7

Ksiądz i siostra zakonna wracają z konwencji kiedy nagle nawala im samochód.
Ponieważ awaria jest poważna, zdani oni są na nocowanie w przydrożnym hotelu. Jedyny hotel w okolicy ma wolny tylko jeden pokój, wiec powstaje mały problem.
KSIĄDZ: Siostro, wydaje mi się ze w obecnym przypadku Pan nie będzie miał nam za złe jeśli spędzimy noc w tym samym pokoju. Ja prześpię się na podłodze, siostra weźmie łóżko...
SIOSTRA: myślę że to będzie w porządku...
Wiec jak ustalili tak i zrobili. Po 10 minutach....
SIOSTRA: Ojcze jest mi strasznie zimno....
KSIĄDZ: Dobrze, podam Siostrze koc z szafy...
10 minut później...
SIOSTRA: Ojcze, nadal mi strasznie zimno....
KSIĄDZ: No dobrze, podam Siostrze następny koc...
po kolejnych 10 minutach...
SIOSTRA: Ojcze, nadal mi strasznie zimno. Nie sądzę aby w tym wypadku Pan miał nam za złe abyśmy zachowali się jak mąż i żona w tą jedyną noc...
KSIĄDZ: masz rację..... wstawaj i sama weź sobie ten cholerny koc.

Na egzaminie z chemii profesor pyta studenta:
- może opisze mi pan rtęć?
- Rtęć ogrzewana do wysokich temperatur rozkłada się. Z Hg powstaje H - czyli atomowy wodór, który jako bardzo lekki unosi się do wyższych partii atmosfery...
- A co w takim razie pozostaje ?
- A... a pozostaje g i g to jest... eeee... Wiem! Stała grawitacji i wynosi ona około 9.81...

Na egzaminie z chemii profesor pyta studenta:
- może opisze mi pan rtęć?
- Rtęć ogrzewana do wysokich temperatur rozkłada się. Z Hg powstaje atomowy wodór H, który jako bardzo lekki i unosi się do wyższych partii atmosfery...
- A co w takim razie pozostaje?
- A... a pozostaje g i g to jest... eeee... Wiem! Stała grawitacji i wynosi ona około 9.8...

Zapytano pewnego razu Augusta Rodina o to,
jak powstaje rzeźba, która jest dziełem sztuki.
- Bardzo prosto - odpowiedział rzeźbiarz.
- Trzeba wziąć kawał marmuru i odrąbać
wszystko, co w nim niepotrzebne.

Na egzaminie z chemii profesor pyta studenta:
- może opisze mi pan rtęć?
- Rtęć ogrzewana do wysokich temperatur rozkłada się. Z Hg powstaje H - czyli atomowy wodór, który jako bardzo lekki unosi się do wyższych partii atmosfery...
- A co w takim razie pozostaje ?
- A... a pozostaje "g" i "g" to jest... eeee... Wiem! Stała grawitacji i wynosi ona około 9.81...

Student budzi się rano po ognistej imprezie. Przeciąga się i podchodzi do lustra. Wytęża wzrok i po chwili rozróżnia czerwony nos i podkrążone oczy. Przygląda się bliżej i dostrzega sznureczek, który wystaje mu z kącika ust. Pada na kolana i zaczyna się modlić: Panie Boże oby to była torebka od herbaty!

Na egzaminie z chemii profesor pyta studenta:
- może opisze mi pan rtęć?
- Rtęć ogrzewana do wysokich temperatur rozkłada się. Z Hg powstaje atomowy wodór H, który jako bardzo lekki i unosi się do wyższych partii atmosfery...
- A co w takim razie pozostaje?
- A... a pozostaje g i g to jest... eeee... Wiem! Stała grawitacji i wynosi ona około 9.8...

Studentki zgłosiły zepsute umywalki. Następnego dnia woźny domu studenckiego, w którym mieszkały, komunikuje przez radiowęzeł:
- Panie, które mają zatkane niech zejdą na dół. Facet od napraw już czeka.

Ksiądz i siostra zakonna wracają z konwencji kiedy nagle nawala im samochód. Ponieważ awaria jest poważna, zdani oni są na nocowanie w przydrożnym hotelu. Jedyny hotel w okolicy ma wolny tylko jeden pokój, wiec powstaje mały problem.
- Siostro, wydaje mi się ze w obecnym przypadku Pan nie będzie miał nam za złe jeśli spędzimy noc w tym samym pokoju. Ja prześpię się na podłodze, siostra weźmie łóżko... - myślę że to będzie w porządku...
Wiec jak ustalili tak i zrobili. Po 10 minutach....
- Ojcze jest mi strasznie zimno....
- Dobrze, podam Siostrze koc z szafy...
10 minut później...
- Ojcze, nadal mi strasznie zimno....
- No dobrze, podam Siostrze następny koc...
po kolejnych 10 minutach...
- Ojcze, nadal mi strasznie zimno. Nie sądzę aby w tym wypadku Pan miał nam za złe abyśmy zachowali się jak mąż i żona w tą jedyną noc...
- Masz rację..... wstawaj i sama weź sobie ten cholerny koc.
Rabbi Izaak z Berdyczowa mawiał:
- Nie ma człowieka bez grzechu. Istnieje jednak zasadnicza różnica miedzy cadykiem a grzesznikiem. Cadyk, dopóki żyje, wie, że grzeszy. Grzesznik, dopóki grzeszy, wie, że żyje.