zdjęte z murów

Sprawa się toczy, a z lewa turla.

Chuck Norris wiecznie żywy

Chuck Norris jest prawdziwym ojcem Lucka Skywalkera

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

Facet budzi się około 13.00 na potwornym kacu. Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
Kochanie, wypoczywaj, jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń, zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona.
On na to pyta syna, co się stało, czy wrócił wczoraj z kwiatami, pierścionkiem lub czymś w tym rodzaju, nic bowiem nie pamięta. Syn na to:
-Coś ty, przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka ściągała ci spodnie powiedziałeś: "Won dziwko, ja jestem żonaty".

Znalezione dla frazy: podniesc w bazie kawałów 13

Fredek leży ciężko chory.
W odwiedziny przychodzi kolega Hipek i zastaje żonę załamaną, zalana łzami.
- Ach, panie Hipolicie, Fredek leży w agonii, doktorzy nie robią żadnej nadziei.
- Czy bardzo cierpi?
- Fizycznie nie, ale moralnie cierpi jak skazaniec.
Wie, ze jest ciężko chory i boi się panicznie śmierci. Pan mógłby podnieść go nieco na duchu.
- Dobrze spróbuje.
Hipek otwiera drzwi do pokoju chorego i tubalnie wola:
- Serwus, Fredek! Umrzemy sobie, co?

Młody ksiądz przekonuje Einsteina o wszechmocy Boga. Einstein zadaje pytania:
- Czy Bóg może stworzyć ooolbrzymi kamień?
- Oczywiście!
- Czy może go podnieść?
- Bóg jest wszechmocny!!
- A czy może stworzyć kamień, którego nie podniesie?

Jaki jest najszybszy sposób dostania się do majtek blondynki?
- Podnieść je z podłogi i ubrać.

- Co mają wspólnego blondynka i kula do kręgli?
- Obie możesz podnieść, włożyć w nie palce, rzucić do rowu, a i tak wrócą.

Fredek lezy ciezko chory. W odwiedziny przychodzi kolega Hipek i zastaje zone zalamana, zalana lzami.
- Ach, panie Hipolicie, Fredek lezy w agonii, doktorzy nie robia zadnej nadziei.
- Czy Bardzo cierpi?
- Fizycznie nie, ale moralnie cierpi jak skazaniec.
Wie, ze jest ciezko chory i boi się panicznie smierci. Pan moglby podniesc go nieco na duchu.
- dobrze sprobuje.
Hipek otwiera drzwi do pokoju chorego i tubalnie wola:
- Serwus, Fredek! Umrzemy sobie, co?

Wiszą na drzewie trzy leniwce i kłócą się który jest bardziej leniwy.
Pierwszy mówi:
- Wiecie chłopaki, idę sobie ulicą, patrzę sobie, a tu worek złota na ulicy leży, ale nie chciało mi się go podnieść.
Na to drugi:
- No widzicie, a ja idę sobie plażą i patrzę jak Claudia Schiffer leży sobie naga i chce żeby ją przelecieć. No ale nie chciało mi się.
Trzeci:
- A wiecie chłopaki, ja ostatnio byłem w kinie, na strasznie śmiesznej komedii, ale przez cały film płakałem.
- No Co Ty na komedii I płakałeś?
- Bo siadłem sobie na jajka i nie chciało mi się wstać poprawić ...

Młody ksiądz przekonuje Einsteina o wszechmocy Boga.
Einstein zadaje pytania:
- Czy Bóg może stworzyć olbrzymi kamień?
- Oczywiście!
- Czy może go podnieść?
- Bóg jest wszechmocny!!
- A czy może stworzyć kamień, którego nie podniesie?

Przy barze siedzi pijany mężczyzna. Nagle, tuż za jego plecami, stanęła kobieta ubrana w sukienkę na ramiączkach. Podniosła wysoko rękę, żeby przywołać barmana i pijak zauważył, że ma niewydepilowane włosy pod pachami. Nabrał powietrza w płuca i krzyknął ile sił.
- Barman, kolejka dla primabaleriny!
Barman natychmiast obsłużył kobietę. Po chwili ta sama kobieta stanęła za pijakiem znowu i znowu podniosła rękę, żeby zamówić drinka. Pijak spojrzał przez ramię i znowu krzyknął na całą salę.
- Barman, kolejka dla primabaleriny!
Barman znowu obsłużył kobietę. Gdy pojawiła się po raz trzeci i sytuacja znowu się powtórzyła, barman nie wytrzymał i zapytał pijanego mężczyznę:
- Skąd pan wie, że ona jest primabaleriną?
- Bo tylko tancerka baletowa może podnieść nogę tak wysoko.

Fredek leży ciężko chory. W odwiedziny przychodzi kolega Hipek i zastaje żonę załamaną, zalana łzami.
- Ach, panie Hipolicie, Fredek leży w agonii, doktorzy nie robią żadnej nadziei.
- Czy bardzo cierpi?
- Fizycznie nie, ale moralnie cierpi jak skazaniec.
Wie, ze jest ciężko chory i boi się panicznie śmierci. Pan mógłby podnieść go nieco na duchu.
- Dobrze spróbuje.
Hipek otwiera drzwi do pokoju chorego i tubalnie wola:
- Serwus, Fredek! Umrzemy sobie, co?

- Co mają wspólnego blondynka i kula do kręgli?
- Obie możesz podnieść włożyć w nie palce rzucić do rowu a i tak wrócą.

Młody ksiądz przekonuje Einsteina o wszechmocy Boga. Einstein zadaje pytania:
- Czy Bóg może stworzyć ooolbrzymi kamień?
- Oczywiście!
- Czy może go podnieść?
- Bóg jest wszechmnocny!!
- A czy może stworzyć kamień, którego nie podniesie?

Młody ksiądz przekonuje Einsteina o wszechmocy Boga. Einstein zadaje pytania:
- Czy Bóg może stworzyć ooolbrzymi kamień?
- Oczywiście!
- Czy może go podnieść?
- Bóg jest wszechmocny!!
- A czy może stworzyć kamień, którego nie podniesie?

Odbywa się musztra. Żołnierze stoją w szeregu. Kapral daje komendę: - Prawa nogę do góóóóóry podnieść! Kowalskiemu się pomyliło i podniósł do góry lewa nogę. Kapral patrzy się wzdłuż szeregu i krzyczy: - Co za dureń podniósł obie nogi?!