Miej serce i patrz w telewizor.
W statystycznym pokoju jest 1,242 obiektów, które mogą posłużyć Chuckowi Norrisowi do zabicia ciebie, wliczając w to pokój.
Pijany góral wraca z wesela i zaczyna się rozbierać.
- Maryna, pomóż bo ni mogę kosuli sciongnoć - prosi żonę.
Ta podchodzi i załamuje ręce.
- Jezusicku, Jendrek, psecie ty mas ciupaskę w plecach!
Bacowa budzi swojego męża w środku nocy.
- Antoś, pchła mi chodzi po plecach, złap ja i zabij.
- Zapal światło - doradza zaspany baca. - Jak cię zobaczy, to sama zdechnie ze strachu.
Przychodzi baba do lekarza z koparką na plecach, a lekarz:
- Ale się pani wkopała...
Przychodzi baba do lekarza z koparką na plecach, a lekarz:
- Ale się pani wkopała...
Przychodzi baba do lekarza z piłą w plecach.
- Oj panie doktorze proszę mi pomoc. Głowa mnie boli, a jak mnie suszy i jeść nic nie mogę....
- To po co Pani piła ??
Przychodzi baba do lekarza z kierownicą w plecach.
- Kto panią tu skierował?
Przychodzi baba do lekarza z betoniarką na plecach.
- Co pani taka zmieszana?
Przychodzi baba do lekarza z taczką na plecach i margaryną.
Lekarz: Co pani je?
Baba: Margaret Tacher.
Czy biust kobiety jest ozdoba, czy ciężarem?
- Ani ozdoba ani ciężarem. Gdyby był ozdoba, toby go nosiła na wierzchu, a
gdyby był ciężarem, toby go nosiła na plecach.
Jakiego zeza ma córka sołtysa w Wąchocku ?
- Takiego ze jak płacze, to jej łzy po plecach ciekną !
- Jakiego zeza ma córka sołtysa w Wąchocku ?
- Takiego że jak płacze, to jej łzy po plecach ciekną!
Niedźwiedź każdego, kogo spotka w lesie, bije jajami po plecach. Przechodzi zajączek. Niedźwiedź go bije jajami, a zajączek płacze i się śmieje. Niedźwiedź go się pyta:
- Dlaczego płaczesz?
- Bo mnie boli.
- A dlaczego się śmiejesz?
- Bo jeż idzie!!!
Bacowa budzi swojego męża w środku nocy.
- Antoś, pchła mi chodzi po plecach, złap ja i zabij.
Pijany góral wraca z wesela i zaczyna się rozbierać.
- Maryna, pomóz bo ni moge kosuli sciongnoć - prosi żonę.
Ta podchodzi i załamuje ręce.
- Jezusicku, Jendrek, psecie ty mas ciupaske w plecach!
Przychodzi baba do lekarza z... betoniarką na plecach.
- Co pani jest? - pyta lekarz, a ona się zmieszała...
Przychodzi baba do lekarza z koparką na plecach, a lekarz:
- Ale się pani wkopała...
Przychodzi baba do lekarza z piłą w plecach.
- Oj, panie doktorze, proszę mi pomóc. Głowa mnie boli, a jak mnie suszy, i jeść nic nie mogę...
Przychodzi baba do lekarza z taczką na plecach i margaryną.
Lekarz: - Co pani jest?