- If you want to have a brother, put your father on your mother.
Miałam ci ja pieczeń, lecz ją zmarnowałam - bo od Chucka z półobrotu oberwałam.
Hrabia ma jechać na wojnę.
- Janie, masz tu klucz do pasa cnoty hrabiny. Pilnuj klucza i hrabiny!
- Dobrze hrabio.
Hrabia pojechał. Po dziesięciu minutach dogania go Jan:
- Hrabio, nie pasuje!
Dlaczego milicjanci chodza trojkami?
Jeden umie czytac, drugi pisac, a trzeci pilnuje naukowcow.
- Dlaczego milicjanci chodzą parami?
- Jeden umie czytać, drugi pisać.
- A dlaczego w ZSRR chodzą czwórkami?
- Dwóch pilnuje naukowców.
Rozmawiają dwa chuje na plaży.
- Idziesz się kąpać?
- Nie.
- to popilnuj mi torby.
- Dlaczego milicjanci chodzą parami?
- Jeden umie czytać, drugi pisać.
- A dlaczego w ZSRR chodzą czwórkami?
- Dwóch pilnuje naukowców.
Hrabia ma jechać na wojnę.
- Janie, masz tu klucz do pasa cnoty hrabiny. Pilnuj klucza i hrabiny!
- Dobrze hrabio.
Hrabia pojechał. Po dziesięciu minutach dogania go Jan:
- Hrabio, nie pasuje!
Dlaczego milicjanci chodzą trojkami?
Jeden umie czytać, drugi pisać, a trzeci pilnuje naukowców.
Siedzi sobie facet w barze i czyta gazetę a przed nim stoi zupa. Do baru wpada drugi facet, strasznie głodny. Patrzy i widzi, że tamten pierwszy czyta gazetę i w ogóle nie pilnuje zupy. Bierze łyżkę i zaczyna mu jeść zupę. Je i je i je, aż na dnie widzi grzebień. Tak mu ten grzebień obrzydził, że aż zwymiotował. W tym momencie tamten, co czytał gazetę mówi do tego drugiego:
- Co, pan też doszedł do grzebienia?
- Dlaczego milicjanci chodzą parami?
- Jeden umie czytać, drugi pisać.
- A dlaczego w ZSRR chodzą czwórkami?
- Dwóch pilnuje naukowców.