Róża pachnie ładniej od kapusty, co nie znaczy, że będzie z niej lepsza zupa.
Trzecia zasada dynamiki Newtona: Ciało kopniete przez Chucka Norrisa pozostaje w ruchu.
- Dlaczego blondynki nie karmią piersią?
- Bo nie lubią wygotowywania sutek przed karmieniem...
Przychodzi baba do lekarza:
Baba: Panie doktorze, nie mam piersi...
Doktor: Ajajaj...
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
"Panie doktorze, mam gwiżdżące piersi...
"Lekarz na to:" Proszę się rozebrać do pasa
"Baba:" ale...
"Lekarz stanowczo: "Proszę się rozebrać!
"Baba ściągnęła stanik, a piersi gwizdnęły o podłogę!!!
Przychodzi gruba baba do lekarza.
- Panie doktorze, proszę mi dać coś, żebym schudła.
Lekarz dał jej pudełko tabletek z przykazaniem, aby brała przez miesiąc codziennie jedną. Baba, niewiele myśląc, pożarła wszystkie zaraz po wyjściu z gabinetu. Po tygodniu przychodzi znowu, chuda jak szczapa, skóra na niej wisi. Lekarz obejrzał ją krytycznie, zebrał skórę, naciągnął i zawiązał na głowie kokardę. Baba wychodzi z gabinetu, spotyka znajomą.
- Oj, jak ty bardzo schudłaś! A jaką masz ładną kokardę na głowie!
- Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że mam obrośniętą klatkę piersiową.
Co ma młoda kobieta miedzy piersiami??? -AMULET. A co ma stara kobieta miedzy piersiami??? -PĘPEK.
Profesor pyta studenta:
- Gdzie znajduje się serce?
- W klatce piersiowej - odpowiada student.
- Niezbyt dokładnie – komentuje profesor - w osierdziu!
- To znaczy, że gdyby mnie zapytano gdzie jest pan profesor, to co mam powiedzieć? na sali czy w koszuli?
Profesor pyta studenta gdzie znajduje się serce.
- W klatce piersiowej - odpowiada student.
- Niezbyt dokładnie - komentuje profesor - w osierdziu.
Na to student:
- Gdyby mnie zapytano gdzie jest pan profesor, to co mam odpowiedzieć? Na sali czy w koszuli. I zdał.
Do sklepu z damską bielizną wchodzi mężczyzna. Czeka aż wyjdą wszyscy klienci i zmieszany podchodzi do ekspedientki.
- Chciałbym kupić żonie biustonosz.
- Jaki rozmiar?
- Nooo, nie wiem.
- Czy pańska żona ma piersi tak duże, jak grejpfruty?
- Nie.
- A może takie Jak jabłka?
- Nie.
- może takie Jak jajka?
Mężczyzna zastanawia się przez chwilę.
- Tak, tak... jak jajka... Sadzone.
Profesor pyta studenta:
- Gdzie znajduje się serce?
- W klatce piersiowej - odpowiada student.
- Niezbyt dokładnie – komentuje profesor - w osierdziu!
- To znaczy, że gdyby mnie zapytano gdzie jest pan profesor, to co mam powiedzieć? na sali czy w koszuli?
Profesor pyta studenta gdzie znajduje się serce.
- W klatce piersiowej - odpowiada student.
- Niezbyt dokładnie - komentuje profesor - w osierdziu.
Na to student:
- Gdyby mnie zapytano gdzie jest pan profesor, to co mam odpowiedzieć? Na sali czy w koszuli. I zdał.
Do sklepu z damską bielizną wchodzi mężczyzna. Czeka aż wyjdą wszyscy klienci i zmieszany podchodzi do ekspedientki.
- Chciałbym kupić żonie biustonosz.
- Jaki rozmiar?
- Nooo, nie wiem.
- Czy pańska żona ma piersi tak duże, jak grejpfruty?
- Nie.
- A może takie Jak jabłka?
- Nie.
- może takie Jak jajka?
Mężczyzna zastanawia się przez chwilę.
- Tak, tak... jak jajka... Sadzone.
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam gwiżdżące piersi...
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, nie mam piersi...
Przychodzi baba do lekarza i narzeka, ze rosna jej wlosy na piersiach. Lekarz prosi babe aby opisala szczegolowo gdzie te wlosy rosna. Baba mowi, ze wlosy zaczynaja sie na piersiach, przechodza przez brzuch az po same jaja.