zdjęte z murów

Masz kłopoty z metalami - rzucaj w **uji magnesami

Chuck Norris wiecznie żywy

Chuck Norris potrafi trzasnąć obrotowymi drzwiami.

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

Czym się różni warszawiak od mieszkańca Paryża? Paryżanin, jak gdzieś tylko usiądzie, zaraz opowiada kawały antyrządowe, natomiast warszawiak, jak zacznie opowiadać dowcipy polityczne, to zaraz siedzi

Znalezione dla frazy: pecha w bazie kawałów 12

Baca zatrudnił się w kopalni. Już pierwszego dnia miał pecha, bo wpadł do starego, zapomnianego szybu. Zbiegli się koledzy i mówią:
- Franek, jesteś tam?
- Jo.
- Nic ci się nie stało?
- Ni.
- To wyła? stamtąd.
- Kaj nie mogę, bo jeszcze lecę...

Mąż miał zapaść i znalazł się w szpitalu w śpiączce. Dzień w dzień przy jego łóżku była żona. Pewnego dnia obudził się i coś wyszeptał.
Żona przysunęła się do niego by usłyszeć co mówi. A powiedział:
- Kochanie byłaś przy mnie przez te wszystkie złe czasy. Gdy wylano mnie z pracy, byłaś przy mnie. Gdy padła mi firma, też byłaś przy mnie. Gdy stracilismy dom, nie opuściłaś mnie. I teraz, gdy o mało nie zszedłem z tego świata cały czas byłaś przy moim ł
- co najdroższy? - spytała żona.
- Chyba, przynosisz mi pecha!

W szpitalu leży nieprzytomny mężczyzna, przy nim siedzi troskliwa żona. W pewnym momencie chory budzi się, patrzy na żonę i pyta:
- Byłaś przy mnie zawsze, kiedy spotykało mnie jakieś nieszczęście, prawda?
- Tak, kochanie.
- Byłaś przy mnie, kiedy mnie z pracy wywalili?
- Tak, kochanie.
- A gdy moja firma zbankrutowała, też przy mnie byłaś?
- Tak, kochanie.
- A gdy nam się chałupa spaliła?
- Też przy tobie byłam, kochanie.
- Teraz, gdy miałem ten cholerny wylew, też przy mnie jesteś?
- Tak, kochanie.
- Wiesz co? Ty mi przynosisz pecha!

W szpitalu leży mężczyzna a przy nim siedzi żona.
- Byłaś przy mnie zawsze... - mówi mąż - ...kiedy spotkało mnie jakieś nieszczęście, prawda?
- Tak, kochanie.
- Byłaś przy mnie, kiedy mnie z pracy wywalili?
- Tak, kochanie...
- A gdy nam się dom spalił?
- też przy Tobie byłam.
- To ty mi przynosisz pecha!

W szpitalu leży nieprzytomny mężczyzna, przy nim siedzi troskliwa żona. W pewnym momencie chory budzi się, patrzy na żonę i pyta:
- Byłaś przy mnie zawsze, kiedy spotykało mnie jakieś nieszczęście, prawda?
- Tak, kochanie.
- Byłaś przy mnie, kiedy mnie z pracy wywalili?
- Tak, kochanie.
- A gdy moja firma zbankrutowała, też przy mnie byłaś?
- Tak, kochanie.
- A gdy nam się chałupa spaliła?
- Też przy tobie byłam, kochanie.
- Teraz, gdy miałem ten cholerny wylew, też przy mnie jesteś?
- Tak, kochanie.
- Wiesz co? Ty mi przynosisz pecha!

W szpitalu leży mężczyzna a przy nim siedzi żona.
- Byłaś przy mnie zawsze... - mówi mąż - ...kiedy spotkało mnie jakieś nieszczęście, prawda?
- Tak, kochanie.
- Byłaś przy mnie, kiedy mnie z pracy wywalili?
- Tak, kochanie...
- A gdy nam się dom spalił?
- też przy Tobie byłam.
- To ty mi przynosisz pecha!

Mąż miał zapaść i znalazł się w szpitalu w śpiączce. Dzień w dzień przy jego łóżku była żona. Pewnego dnia obudził się i coś wyszeptał.
Żona przysunęła się do niego by usłyszeć co mówi. A powiedział:
- Kochanie byłaś przy mnie przez te wszystkie złe czasy. Gdy wylano mnie z pracy, byłaś przy mnie. Gdy padła mi firma, też byłaś przy mnie. Gdy stracilismy dom, nie opuściłaś mnie. I teraz, gdy o mało nie zszedłem z tego świata cały czas byłaś przy moim ł
- co najdroższy? - spytała żona.
- Chyba, przynosisz mi pecha!

W szpitalu leży nieprzytomny mężczyzna, przy nim siedzi troskliwa żona. W pewnym momencie chory budzi się, patrzy na żonę i pyta:
- Byłaś przy mnie zawsze, kiedy spotykało mnie jakieś nieszczęście, prawda?
- Tak, kochanie.
- Byłaś przy mnie, kiedy mnie z pracy wywalili?
- Tak, kochanie.
- A gdy moja firma zbankrutowała, też przy mnie byłaś?
- Tak, kochanie.
- A gdy nam się chałupa spaliła?
- Też przy tobie byłam, kochanie.
- Teraz, gdy miałem ten cholerny wylew, też przy mnie jesteś?
- Tak, kochanie.
- Wiesz co? Ty mi przynosisz pecha!

Plotkują dwie przyjaciółki: - Nie wyobrażasz sobie, jakiego pecha ma Ziuta. Kupiła sobie drogi komplet seksownej bielizny osobistej i poszła do lekarza. Teraz rzeczywiście jest chora z wściekłości.
- Dlaczego?
- Bo lekarz kazał jej pokazać tylko język!

Spotykają się dwaj jaskiniowcy.
- Oglądałe wczoraj film "Między nami jaskiniowcami"?
- Tak, ale miałem pecha. Na dziesięć minut przed zakończeniem było zwarcie i wysiadł prąd w mojej jaskini.

Baca zatrudnił się w kopalni. Już pierwszego dnia miał pecha, bo wpadł do starego, zapomnianego szybu. Zbiegli się koledzy i mówią:
- Franek, jesteś tam?
- Jo.
- Nic ci się nie stało?
- Ni.
- To wyłaź stamtąd.
- Kaj nie mogę, bo jeszcze lecę...

Baca zatrudnił się w kopalni. Już pierwszego dnia miął pecha, bo wpadł do starego, zapomnianego szybu. Zbiegli się koledzy i mówią: -Franek, jesteś tam? -Jo. -Nic ci się nie stało? -Ni. -To wyłaś stamtąd. -Kaj nie mogę, bo jeszcze lecę...