Małżeństwo jest główną przyczyną rozwodów.
Chuck Norris chce się przeprowadzić do centrum Bagdadu. Sam.
Turyści jadąc przez małą miejscowość napotykają restauracje o nazwie
"Pod Dwoma Pedałami".
Zaciekawieni wchodzą do środka i pytają właściciela
o powód tak dziwacznej nazwy.
Właściciel drapie się po głowie i odpowiada:
w sumie nie wiem, to żona wymyślała nazwę,
wiec najlepiej ją zawołam i zapytam.
Odwraca się w kierunku kuchni i krzyczy:
Janek! Kochanie! Pozwól na chwilkę...
Z pamiętnika komunisty:
Pierwszy dzień: włączam radio - Lenin
drugi dzień: włączam telewizor - Lenin
trzeci dzień: czytam gazetę - Lenin
czwarty dzień: oglądam plakaty - Lenin
piaty dzień: boję się otworzyć konserwę.
Idą sobie dwaj studenci drogą i widzą kartkę papieru targaną przez wiatr. Kartka ta wpada pod nogi jednego z nich. Ten się schyla, podnosi ją i ogląda pobieżnie, od niechcenia. Drugi student pyta się go:
- co To jest?
- Nie wiem.
- To co, kserujemy?
Idą sobie dwaj studenci drogą i widzą kartkę papieru targaną przez wiatr. Kartka ta wpada pod nogi jednego z nich. Ten się schyla, podnosi ją i ogląda pobieżnie, od niechcenia. Drugi student pyta się go:
- co To jest?
- Nie wiem.
- To co, kserujemy?
Siedzi student w kawiarni i ogląda nowiutki dyplom ukończenia studiów. Podchodzi do niego kelner i pyta się:
- Kupiłeś?
- Dlaczego od razu kupiłeś? - woła oburzony student. - Dostałem w prezencie od przyjaciół.
Mąż oglądając mecz w telewizji, zasnął na kanapie. Żona go budzi:
- Wstawaj, już dziesiąta!
- Tak?!A kto ją strzelił?...
Mąż oglądając mecz w telewizji, zasnął na kanapie. Żona go budzi:
- Wstawaj, już dziesiąta!
- Tak?!A kto ją strzelił?...
Mąż siedzi w fotelu, czyta gazetę, ogląda telewizję. Podchodzi do niego żona i mówi z wyrzutem:
- może powiedziałbyś mi czasem jakieś ciepłe słówko.
- Kaloryfer.
Zdenerwowana żona robi mężowi wyrzuty:
- Na ulicy oglądasz się prawie za każdą kobietą!
- I co z tego? Czy ktoś, kto jest na diecie, nie może już nawet przeczytać jadłospisu?
Żona ogląda starannie marynarkę męża i nie znajduje na niej ani jednego damskiego włosa.
- No tak! - odzywa się po chwili. - To ty już nawet łysym kobietom nie dajesz spokoju!!!
Małżeństwo ogląda dramat:
- Kochanie, czy oni się pobiorą?
- Oczywiście. takie filmy zawsze kończą się dramatem.
Noc poślubna. Pan młody chodzi po sypialni i co chwila odsłania zasłony i spogląda przez okno. Panna młoda czeka w łóżku w bardzo zachęcającej pozie. W końcu pyta zniecierpliwiona:
- czego ty tam szukasz...? Nooo... chooodź tu do mmnnie...
- Mówią... - odpowiada Młody - ...że noc poślubna taka piękna a tu leje i leje...
Starsze małżeństwo - kibic Wisły i jego żona - obchodzili rocznicę ślubu.
Mąż wieczorem ogląda mecz.
Wściekła żona wbiega do pokoju i krzyczy:
- To wszystko przez ten sport! Założę się, że pewno nie pamiętasz nawet daty naszego ślubu!
A mąż na to:
- Pewnie, że pamiętam! To było na meczu Wisła - Górnik Zabrze, wygraliśmy 6:0
Małżeństwo z kilkunastoletnim stażem siedzi w pokoju. Mąż ogląda telewizję, żona czyta kolorowe czasopismo. Nagle przerywa i mówi do męża:
- Zobacz! Napisali tu, że jeden facet zapisał w testamencie milion dolarów kobiecie, która dała mu 30 lat temu kosza....
- No miał jej za co dziękować!!!
Noc poślubna. Pan młody chodzi po sypialni i co chwila odsłania zasłony i spogląda przez okno. Panna młoda czeka w łóżku w bardzo zachęcającej pozie. W końcu pyta zniecierpliwiona:
- Czego ty tam szukasz...? No chodź tu do mnie!!!
- Mówią... - odpowiada zdegustowany, świeżo upieczony mąż - że noc poślubna taka piękna a tu leje i leje...
Na porodówce stoi trzech mężczyzn. W pewnej chwili wychodzi pielęgniarka i mówi do pierwszego:
- Urodziły się panu trojaczki.
Na to on:
- To pewnie dlatego,że moja żona przed porodem oglądała "Trzech muszkieterów".
Potem wychodzi druga i mówi do drugiego:
- Urodziły się panu siedmioraczki.
Na to on:
- To pewnie dlatego,że moja żona przed porodem oglądała "Siedmiu wspaniałych".
W tej chwili trzeci z nich zemdlał. Pielęgniarka spytała, co się stało. Na to on:
- Moja żona oglądała przed porodem "Alibabę i 40-stu rozbójników".
Noc poślubna. Pan młody chodzi po sypialni, co chwila odsłania zasłony i spogląda przez okno. Panna młoda czeka w łóżku w bardzo zachęcającej pozie. W końcu pyta zniecierpliwiona:
- Czego ty tam szukasz...? No chodź tu do mnie!!!
- Mówią... - odpowiada zdegustowany, świeżo upieczony mąż - że noc poślubna taka piękna, a tu leje i leje...
Żona zarzuca mężowi, że zaniedbuje on obowiązki domowe, poświęcając większość czasu na oglądanie w telewizji transmisji piłkarskich. W końcu mówi:
- A teraz powiedz Coś miłego.
- Dobrze. Wiesz, że Polska wczoraj wygrała 3:0?
Dlaczego ksiądz powinien zawsze brać prysznic w szortach?
- By nie spoglądać z góry na bezrobotnego!
... (Kawal amerykanski, ale może i w Polsce będzie śmieszny;
oby tylko nie obrazili się bezrobotni. Amen!)