Alkohol zabija powoli - ale ja sie nie spiesze
Gdy Chuck Norris staje oko w oko ze smiercia, to ona pierwsza spuszcza wzrok.
"Młode" małżeństwo przyjeżdża do motelu na noc poślubną: ona 30 lat, on 75.
Obsługa stawia zakłady, kiedy trzeba będzie jego reanimować. O dziwo, harce trwają długo i głośno. Nad ranem ona wybiega z pokoju. Wyraźnie wyczerpana szepcze:
- Mówił, że oszczędzał całe życie, a ja głupia, myślałam, że pieniądze...!