zdjęte z murów

- Chodzenie po bagnach wciaga.

Chuck Norris wiecznie żywy

Chuck Norris moze powtórzyc półobrót w zwolnionym tempie [Widac to na gifie na górze]

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

Raafałek pisze list do rodziców z kolonii: Kochana Mamo i Tato, to są moje najbardziej udane wakacje. Noga już mi się zrosła, a ząb przechowuję w pudełeczku od zapałek wyłożonym watą .

Znalezione dla frazy: nauczyciel w bazie kawałów 85

Przychodzi polityk do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam straszny problem, od trzech tygodni mam migrenę.
A na to lekarz:
- Niech pan nie przesadza. Migrenę to może mieć profesor, nauczyciel, artysta. Słowem - człowiek myślący. A panu to po prostu łeb napier..la.

- Synku, kiedy poprawisz dwójkę z matematyki?
- Nie wiem, mamusiu, nauczyciel nie wypuszcza dziennika z rąk.

- Jasiu - pyta nauczyciel. - Jaki to będzie przypadek jak powiesz "lubię nauczycieli"?
- Bardzo rzadki, panie profesorze.

Nauczycielka pyta małego Jasia:
- Gdzie pracuje twój ojciec?
- W kawiarni.
- Jest kelnerem?
- Nie! Literatem!

Dzieci wybierają zawody aktorek,
piosenkarzy, strażaków, policjantów, itp. Tylko Jaś mówi, że chciałby zostać św. Mikołajem.
- Czy dlatego Jasiu, że roznosi prezenty? - pyta nauczycielka.
- Nie. Dlatego, że pracuje raz w roku.

Nauczycielka zadała dzieciom wypracowanie
pt. "Co mój tata robi po pracy?". Pisze Jaś, syn policjanta.
"Tato po pracy zawsze bierze gazetę i idzie do ubikacji. Chyba będzie srać, bo czytać przecież nie umie..."

- Powiedz, czy dalej od nas są położone Chiny czy Księżyc? - pyta nauczyciel.
- Panie psorze, myślę, że jednak Chiny.
- A na jakiej podstawie tak twierdzisz?
- Bo Księżyc już widziałem nieraz, a Chin jeszcze nigdy.

- Tatusiu, dlaczego ty w moim dzienniczku podpisujesz oceny niedostateczne trzema krzyżykami?
- Bo nie chce aby nauczyciel pomyślał, że normalny człowiek może być ojcem takiego cymbała.

Nauczyciel kazał Jasiowi napisał 100 razy:
"Nie będę mówił ty do nauczyciela."
Na drugi dzień Jasio przyniósł zeszyt,
w którym to zdanie bylo napisane 200 razy.
- Dlaczego napisałeś 200 razy? Kazałem tylko 100...
- Żeby ci zrobił przyjemność!

-Krzysiu dlaczego masz w dyktandzie te same błędy co twój kolega z ławki?
-Bo mamy tego samego nauczyciela od języka polskiego...

Lekcja (biologii):
Nauczyciel: A czy wiecie dzieci jaki ptak nie buduje w ogóle gniazd?
Uczeń się zgłasza: Tak! To kukułka!
Nauczyciel: A czemu nie?
Uczeń: No bo mieszka w zegarach.

Pani zadała dzieciom temat wypracowania
- Jak wyobrażam sobie pracę dyrektora? . Wszystkie dzieci piszą tylko Jaś siedzi bezczynnie założywszy ręce.
- Czemu Jasiu nie piszesz? - pyta się nauczycielka.
- Czekam na sekretarkę...

Nauczyciel kazał Jasiowi napisać 100 razy:
"Nie będę mówił TY do nauczyciela". Na drugi dzień Jasio przyniósł zeszyt, w którym to zdanie było napisane 200 razy.
- Dlaczego napisałeś 200 razy? Kazałem tylko 100...
- Żeby ci zrobić przyjemność, bo cię lubię stary!...

Nauczycielka pyta się dzieci, jakie zwierzęta maja w domu. Uczniowie kolejno odpowiadają:
- Ja mam psa...
- Ja kota...
- U nas są rybki w akwarium...
Wreszcie zgłasza się Kazio:
- A my mamy kurczaka w zamrażarce...

Na lekcji przyrody nauczycielka pyta:
- Jasiu, co wiesz o jaskółkach?
- To bardzo mądre ptaki. Odlatują, gdy tylko rozpoczyna się rok szkolny!

Nauczycielka w klasie kichnęła i Jasiu krzyknał:
- Na szczęście!
- Dziękuję Jasiu, ale nie mówi się na szczęście tylko na zdrowie .
Na to Jasiu:
- Na szczęście się pani ryło nie rozerwało...:-)

Nauczyciel na lekcji polskiego pyta się Stasia:
- Jaki to czas? Ja się kąpię, ty się kąpiesz, on się kąpie...
- Sobota wieczór, panie profesorze.

- Dzieci, co to jest? - pyta się nauczycielka biologii trzymając w ręku wypchanego ptaka.
- To jest ptok - odpowiada Jaś.
- Ależ Jasiu, nie mówi się ptok, tylko ptak. A może wiesz, jak ten ptak sie nazywa?
- Sraka - odpowiada pojętny uczeń.