zdjęte z murów

- Uwolnic ryby z puszek.

Chuck Norris wiecznie żywy

Kosmici istnieja Czekaja tylko az Chuck Norris umrze, zeby sie ujawnic

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

Jadą 3 blondynki windą - nagle coś się zepsuło i winda stanęła między piętrami.
Jedna z nich przerażona zaczęła tłuc w ścianki, ale nic to nie dało.
Druga zrezygnowana usiadła w kacie, wreszcie trzecia po półgodzinnym namyśle mówi:
- To co dziewczyny, krzyczmy razem!!!
A blondynki: - Razem, razem, razem!!!

Znalezione dla frazy: miesiaca w bazie kawałów 13

W wiejskim ośrodku zdrowia:
- Panie doktorze, niech pan co poradzi. Mam już siedmioro dzieci, a maż to się w ogóle nie zastanowi...
- Niech Pani kupi mężowi prezerwatywy.
Po kilku miesiącach ta sama kobieta jest u lekarza.
- Źle mi pan doradził. Znów jestem w ciąży!
- a kupiła Pani te prezerwatywy?
- mnie tam nie stać na takie wydatki. sama mu zrobiłam. na drutach...

W wiejskim ośrodku zdrowia:
- Panie doktorze, niech pan co poradzi. Mam już siedmioro dzieci, a maż to się w ogóle nie zastanowi...
- niech pani kupi meżowi prezerwatywy.
Po kilku miesiacach ta sama kobieta jest u lekarza.
- Źle mi pan doradził. Znów jestem w ciaży!
- A kupiła pani Te prezerwatywy?
- Mnie tam Nie stać na takie wydatki. sama mu zrobiłam. na drutach...

Minister Kołodko zwołuje konferencję prasową i mówi do zgromadzonych dziennikarzy: - Mam dla was dwie wiadomości - jedną złą, drugą dobrą. Którą najpierw chcecie usłyszeć? - Złą! - odpowiadają dziennikarze. - No więc od przyszłego miesiąca podniesiemy wszystkim płace o 30 procent. Przez minutę na sali trwają owacje, które przerywa roześmiany Kołodko: - A teraz wiadomość dobra. Od tych płac trzeba będzie płacić 65 procent podatku!

- Gdzie kojarzą się najbardziej dobrane pary?
- W akademiku. Przed pierwszym każdego miesiąca studentka jest goła, a student ma długi...

Ćwiczenia z analizy matematycznej. Profesor nakazuje wyprowadzić jakiś dowód matematyczny, oczywiście nikt nie umie... W końcu sam wypisuje ów dowód na tablicy z komentarzem:
- No popatrzcie, przecież nic tu nie zrobiłem mądrego...
Na to glos z sali:
- Od miesiąca nic pan tu nie robi mądrego!

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, chciałbym się kochać z moją żoną, ale nie chcemy mieć dzieci.
Na co lekarz:
- Są trzy sposoby na to: Po pierwsze kondony, po drugie tabletki a po trzecie wcześniej wyjmować.
Po 9 miesiącach facet przychodzi i mówi:
- Przedstawiam panu: Aldona z pękniętego kondona, Edward z przeterminowanych tabletek i Walenty za późno wyjęty.

Dwóch pedałów zapragnęło mieć potomka.
Adopcja odpadała ponieważ chcieli aby to było ich dziecko.
Wpadli więc na pomysł, ze wymieszają swoje nasienie ,
poszukają chętnej do urodzenia ich dziecka a jako,
że brzydzili się kobiet to będzie zapłodnienie in vitro a medycyna zrobi swoje.
I tak się stało. Po dziewięciu miesiącach urodził im się dorodny syn.
Poszli go zobaczyć pielęgniarka wprowadziła ich na sale,
gdzie leżało kilkanaście noworodków i każdy z nich darł się wniebogłosy.
Tylko jedno dziecko nie krzyczało syn pedziów.
Widzi pani, a mówią że my jesteśmy nienormalni, a jakie grzeczne dziecko.
Tak? To zobaczcie jak się rozedrze gdy mu smoczek z dupy wyjmę!

Minister Kołodko zwołuje konferencję prasową i mówi do zgromadzonych dziennikarzy: - Mam dla was dwie wiadomości - jedną złą, drugą dobrą. Którą najpierw chcecie usłyszeć? - Złą! - odpowiadają dziennikarze. - No więc od przyszłego miesiąca podniesiemy wszystkim płace o 30 procent. Przez minutę na sali trwają owacje, które przerywa roześmiany Kołodko: - A teraz wiadomość dobra. Od tych płac trzeba będzie płacić 65 procent podatku!

- Gdzie kojarzą się najbardziej dobrane pary?
- W akademiku. Przed pierwszym każdego miesiąca studentka jest goła, a student ma długi...

Ćwiczenia z analizy matematycznej. Profesor nakazuje wyprowadzić jakiś dowód matematyczny, oczywiście nikt nie umie... W końcu sam wypisuje ów dowód na tablicy z komentarzem:
- No popatrzcie, przecież nic tu nie zrobiłem mądrego...
Na to glos z sali:
- Od miesiąca nic pan tu nie robi mądrego!

Student pyta kumpla:
– Czemu jesteś taki smutny?
– Napisałem do rodziców list, żeby mi przysłali pieniądze na lampkę nocną, abym mógł się wieczorami uczyć.
– I co, nie przysłali?
– Przysłali – lampkę...

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, chciałbym się kochać z moją żoną, ale nie chcemy mieć dzieci.
Na co lekarz:
- Są trzy sposoby na to: Po pierwsze kondony, po drugie tabletki a po trzecie wcześniej wyjmować.
Po 9 miesiącach facet przychodzi i mówi:
- Przedstawiam panu: Aldona z pękniętego kondona, Edward z przeterminowanych tabletek i Walenty za późno wyjęty.

W wiejskim ośrodku zdrowia:
- Panie doktorze, niech pan co poradzi. Mam już siedmioro dzieci, a maż to się w ogóle nie zastanowi...
- Niech pani kupi mężowi prezerwatywy.
Po kilku miesiącach ta sama kobieta jest u lekarza.
- Źle mi pan doradził. Znów jestem w ciąży!
- A kupiła pani te prezerwatywy?
- Mnie tam nie stać na takie wydatki. Sama mu zrobiłam. Na drutach...

Gdzie kojarzą się dobrane pary?
W akademiku! Przed pierwszym każdego miesiąca studentka jest goła, student ma długi.