- Dziewiczosc lasow swiadczy o impotencji wiatru.
Chuck Norris zanim przejdzie przez pokój sprawdzi, czy nie ma na jego drodze zadnych kabli (na przykład od odkurzacza) co by sie nie wyjebał przed sprzedaniem kopniaka z półobrotu.
Hrabia został ambasadorem Polski w Londynie. Dwa lata później baronowa pyta go:
- Czy dużo trudności sprawia panu hrabiemu język angielski?
- Mnie - nie. Anglikom - tak.
Pierwsze koncerty Haendla w Londynie nie cieszyły się powodzeniem, co bardzo
niepokoiło przyjaciół kompozytora. Haendel ich uspokajał:
- Nie martwcie się! W pustej sali muzyka brzmi lepiej.
Poproszono kiedyś Herberta Wellsa, by wyjaśnił, co to jest telegraf.
- Wyobraźcie sobie gigantycznego kota - powiedział pisarz - którego ogon znajduje się
w Liverpool, a głowa w Londynie. Gdy kotu nadepnął na ogon, rozlega się miauczenie.
Właśnie tak działa telegraf.
- A co to jest telegraf bez drutu?
- To samo, tylko bez kota - odpowiedział Wells.
Hrabia został ambasadorem Polski w Londynie. Dwa lata później baronowa pyta go:
- Czy dużo trudności sprawia panu hrabiemu język angielski?
- Mnie - nie. Anglikom - tak.