- Pol prawdy to cale klamstwo.
Chuck Norris regularnie oddaje krew do Czerwonego Krzyża. Tylko nigdy nie jest to jego krew.
- Janie - mówi hrabina do lokaja - hrabiego boli gardło. Proszę mu ukręcić ze dwa jajka...
- AAAAuuuuaaaa!
Kiedyś do pracowni Norwida zaszedł znajomy ziemianin.
Gospodarz przyjął go w brudnym fartuchu i z paletą w ręce.
Ziemianin popatrzył na gospodarza i na obrazy wiszące na ścianach,
po czym ze współczuciem zapytał:
- A więc pan musi wszystko namalować samemu?
- Niestety, nie mam lokaja - odpowiedział Norwid.
- Janie - mówi hrabina do lokaja - hrabiego boli gardło. Proszę mu ukręcić ze dwa jajka...
- AAAAuuuuaaaa!