zdjęte z murów

- Moja tesciowa ma zawsze mokro - codziennie podlewam jej grob.

Chuck Norris wiecznie żywy

Chuck Norris regularnie oddaje krew do Czerwonego Krzyża. Tylko nigdy nie jest to jego krew.

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

Mąż do żony:
- masz ochotę na szybki numerek?
- A są jakieś inne?

Znalezione dla frazy: general w bazie kawałów 10

Wiele lat temu Jaruzelski udał się z wizytą do Regana. Rozmawiają sobie, a Jaruzelski pyta:
- Słuchaj Ronny, jak ty to robisz, że u ciebie wszystko chodzi jak w zegarku?
Regan wyjaśnia, że sekret leży w dobrze zorganizowanej administracji i zdolnych ludziach. Postanawia zaprezentować Jaruzelowi jakich to ma zdolnych ludzi. Łączy się ze swą sekretarką i mówi:
- Bush do mnie!
Po chwili zjawia się Bush. Regan mówi:
- Bush, mam dla ciebie zadanie. Odpowiedz mi, kto to jest: urodziła go twoja matka, ale to nie jest twój brat, ani twoja siostra.
Bush chwilę się zastanawia i mówi:
- Jeśli to nie mój brat... ani moja siostra... to w takim razie to jestem ja!
- Bardzo dobrze! - mówi Regan, a Jaruzelski kiwa z uznaniem głową.
Po powrocie do kraju Jaruzelski dzwoni do sekretarki i mówi:
- Kiszczak do mnie!
Po chwili zjawia się Kiszczak.
- Kiszczak, mam dla was zadanie. Kto to jest: urodziła go twoja matka, ale nie jest to ani twój brat, ani twoja siostra.
Kiszczak długo się zastanawia po czym mówi:
- Towarzyszu Generale, melduję że nie wiem, ale obiecuję, że najdalej jutro złapiemy tego sukinsyna!
Na to Jaruzelski:
- Nie złapiecie, nie złapiecie...
- Dlaczego, Towarzyszu Generale?
- Bo To jest Bush..

Wiele lat temu Jaruzelski udał się z wizyta do Regana. Rozmawiają sobie, a Jaruzelski pyta:
- Słuchaj Ronny, jak ty to robisz, ze u ciebie wszystko chodzi jak w zegarku?
Regan wyjaśnia, ze sekret leży w dobrze zorganizowanej administracji i zdolnych ludziach. Postanawia zaprezentować Jaruzelskiemu jakich to ma zdolnych ludzi. Łączy się ze swa sekretarka i mówi:
- Bush do mnie!
Po chwili zjawia się Bush. Regan mówi:
- Bush, mam dla ciebie zadanie. Odpowiedz mi, kto to jest: urodziła go twoja matka, ale to nie jest twój brat, ani twoja siostra.
Bush chwilę się zastanawia i mówi:
- Jeśli to nie mój brat... ani moja siostra... to w takim razie to jestem ja!
- Bardzo dobrze! - mówi Regan, a Jaruzelski kiwa z uznaniem głową.
Po powrocie do kraju Jaruzelski dzwoni do sekretarki i mówi:
- Kiszczak do mnie!
Po chwili zjawia się Kiszczak.
- Kiszczak, mam dla was zadanie. Kto to jest: urodziła go twoja matka, ale nie jest to ani twój brat, ani twoja siostra.
Kiszczak długo się zastanawia po czym mówi:
- Towarzyszu Generale, melduję, że nie wiem, ale obiecuję, że najdalej jutro złapiemy sq*.*syna!
Na to Jaruzelski:
- Nie złapiecie, nie złapiecie...
- Dlaczego, Towarzyszu Generale?
- Bo To jest Bush.

Po całonocnej libacji budzi się rosyjski generał, otwiera oczy i widzi jak adiutant czysci jego mundur z wymiocin. Żeby się jakos wytłumaczyć generał tako rzecze do niego:
- Bo młodzież dzisiejsza w ogóle nie umie pić. Wczoraj jakis porucznik całego mnie zarzygał!
Na to adiutant:
- Rzeczywiście panie generale! Całkiem go popierdoliło! Nawet w spodnie panu nasrał!

Wiele lat temu Jaruzelski udał się z wizytą do Regana. Rozmawiają sobie, a Jaruzelski pyta:
- Słuchaj Ronny, jak ty to robisz, że u ciebie wszystko chodzi jak w zegarku?
Regan wyjaśnia, że sekret leży w dobrze zorganizowanej administracji i zdolnych ludziach. Postanawia zaprezentować Jaruzelowi jakich to ma zdolnych ludzi. Łączy się ze swą sekretarką i mówi:
- Bush do mnie!
Po chwili zjawia się Bush. Regan mówi:
- Bush, mam dla ciebie zadanie. Odpowiedz mi, kto to jest: urodziła go twoja matka, ale to nie jest twój brat, ani twoja siostra.
Bush chwilę się zastanawia i mówi:
- Jeśli to nie mój brat... ani moja siostra... to w takim razie to jestem ja!
- Bardzo dobrze! - mówi Regan, a Jaruzelski kiwa z uznaniem głową.
Po powrocie do kraju Jaruzelski dzwoni do sekretarki i mówi:
- Kiszczak do mnie!
Po chwili zjawia się Kiszczak.
- Kiszczak, mam dla was zadanie. Kto to jest: urodziła go twoja matka, ale nie jest to ani twój brat, ani twoja siostra.
Kiszczak długo się zastanawia po czym mówi:
- Towarzyszu Generale, melduję że nie wiem, ale obiecuję, że najdalej jutro złapiemy tego sukinsyna!
Na to Jaruzelski:
- Nie złapiecie, nie złapiecie...
- Dlaczego, Towarzyszu Generale?
- Bo To jest Bush..

Wiele lat temu Jaruzelski udał się z wizyta do Regana. Rozmawiają sobie, a Jaruzelski pyta:
- Słuchaj Ronny, jak ty to robisz, ze u ciebie wszystko chodzi jak w zegarku?
Regan wyjaśnia, ze sekret leży w dobrze zorganizowanej administracji i zdolnych ludziach. Postanawia zaprezentować Jaruzelskiemu jakich to ma zdolnych ludzi. Łączy się ze swa sekretarka i mówi:
- Bush do mnie!
Po chwili zjawia się Bush. Regan mówi:
- Bush, mam dla ciebie zadanie. Odpowiedz mi, kto to jest: urodziła go twoja matka, ale to nie jest twój brat, ani twoja siostra.
Bush chwilę się zastanawia i mówi:
- Jeśli to nie mój brat... ani moja siostra... to w takim razie to jestem ja!
- Bardzo dobrze! - mówi Regan, a Jaruzelski kiwa z uznaniem głową.
Po powrocie do kraju Jaruzelski dzwoni do sekretarki i mówi:
- Kiszczak do mnie!
Po chwili zjawia się Kiszczak.
- Kiszczak, mam dla was zadanie. Kto to jest: urodziła go twoja matka, ale nie jest to ani twój brat, ani twoja siostra.
Kiszczak długo się zastanawia po czym mówi:
- Towarzyszu Generale, melduję, że nie wiem, ale obiecuję, że najdalej jutro złapiemy sq*.*syna!
Na to Jaruzelski:
- Nie złapiecie, nie złapiecie...
- Dlaczego, Towarzyszu Generale?
- Bo To jest Bush.

Jaruzelski i Wałęsa założyli joint-venture. General-Electric.

Wiele lat temu Jaruzelski udał się z wizyta do Regana. Rozmawiają sobie, a Jaruzelski pyta:
- Słuchaj Ronny, jak ty to robisz, ze u ciebie wszystko chodzi jak w zegarku?
Regan wyjaśnia, ze sekret leży w dobrze zorganizowanej administracji i zdolnych ludziach. Postanawia zaprezentować Jaruzelskiemu jakich to ma zdolnych ludzi. Łączy się ze swa sekretarka i mówi:
- Bush do mnie!
Po chwili zjawia się Bush. Regan mówi:
- Bush, mam dla ciebie zadanie. Odpowiedz mi, kto to jest: urodziła go twoja matka, ale to nie jest twój brat, ani twoja siostra.
Bush chwilę się zastanawia i mówi:
- Jeśli to nie mój brat... ani moja siostra... to w takim razie to jestem ja!
- Bardzo dobrze! - mówi Regan, a Jaruzelski kiwa z uznaniem głową.
Po powrocie do kraju Jaruzelski dzwoni do sekretarki i mówi:
- Kiszczak do mnie!
Po chwili zjawia się Kiszczak.
- Kiszczak, mam dla was zadanie. Kto to jest: urodziła go twoja matka, ale nie jest to ani twój brat, ani twoja siostra.
Kiszczak długo się zastanawia po czym mówi:
- Towarzyszu Generale, melduję, że nie wiem, ale obiecuję, że najdalej jutro złapiemy sq*.*syna! Na to Jaruzelski:
- Nie złapiecie, nie złapiecie...
- Dlaczego, Towarzyszu Generale?
- Bo to jest Bush.

Szedł pijany generał z adiutantem przez las. Cos zaszeleściło w krzakach. Generał niewiele myśląc strzelił. Adiutant pobiegł zobaczyć co. Po chwili wraca: - Melduje posłusznie, ze zastrzeliliście zwykła krowę! - To nie mogła być zwykła krowa - zwykle krowy nie wałęsają się po lasach! To musiała być dzika krowa! Idą dalej. Znowu cos zaszeleściło. General strzelil i adiutant polecial sprawdzic. Wraca: - Melduje posłusznie, ze zastrzeliliście dzika babę.

Wrócił żołnierz z tygodniowej przepustki. Generał pyta go: - No i jak tam na przepustce? - Wspaniale, panie Generale. Przez cały tydzień się kochałem. - No siadajcie i opowiadajcie. - Niestety nie mogę, panie Generale...

Generał wizytuje dywizje Czerwonych Beretów. Przechadza się przed najlepszym batalionem, wymachując szpicruta. Widząc u jednego z żołnierzy niedopięty guzik, uderza go w brzuch i pyta: - Bolało? - Nie. - Dlaczego? - Bo jestem komandosem! Zadowolony z odpowiedzi generał daje żołnierzowi tydzień urlopu. Idąc dalej zauważa żołnierza z rozwiązanym butem. Uderza go w brzuch i pyta: - Bolało? - Nie. - Dlaczego? - Bo jestem komandosem! - Dac mu odznake wzorowego zolnierza! - rozkazuje general. Dochodzac do konca szeregu general spostrzega w rozporku zolnierza wystajacego chu*a. Uderza w niego szpicruta i pyta: - Bolało? - Nie. - Dlaczego? - Bo to nie mój, tylko kolegi z drugiego szeregu!