- W nastepnym wcieleniu bede soba.
Chuck Norris potrafi podniesc krzesło na którym siedzi
Facet u kochanki (mąż na delegacji), a tu nagle klucz w zamku grzebie...
kobieta, niewiele myśląc, mówi mu:
- Stań na środku, tak jak jesteś - goły, a ja powiem staremu, że taką statuę kupiłam.
Maż wchodzi, rozgląda się, zauważa:
- A to co?!
- No... kupiłam taką statuę, znajomi też maja... Teraz taka moda...
Maż machnął ręka i poszedł spać. Żona też. W środku nocy mąż wstaje, idzie do kuchni, wyciąga chleb, smaruje masełkiem, kładzie szyneczkę, serek, ogóreczka... , podchodzi do statui i wręcza ze słowami:
- Masz, ja tak trzy dni stałem, żeby choć cholera nakarmiła...
Mała Ania mówi:
- Mamusiu, pójdę do sklepu kupić zeszyt...
- Ani mi się waż! Taki deszcz leje, że żal psa wypędzić. Tata zaraz pójdzie i kupi ci ten zeszyt.
Hrabia do Jana:
- Janie, idź podlej kwiaty w ogrodzie.
- Ale przecież pada deszcz.
- To weź parasol.
Ten sam turysta w następne wakacje zachodzi w deszczu do bacówki, baca gościnnie częstuje go gorącą strawą, turysta zajadając spostrzega że do talerza leci mu z góry woda...
- Baco dach ci przecieka.
- Wim...
- To dlaczego nie naprawisz??
- Ni mogę, przecież dysc pada.
- To dlaczego nie naprawisz kiedy nie pada??
- A bo wtedy nie cieknie...
Wchodzi policjant do biblioteki, a zdziwiona bibliotekarka pyta się:
- Co, deszcz pada ?
Z kościoła wychodzi młoda para, której ksiądz właśnie udzielił ślubu i w tym momencie zaczyna padać deszcz.
- Masz Ci los! - woła pan młody. - Następna przyjemność!
Dlaczego niedźwiedź chodzi w futrze?
- Bo jak by wyglądał w płaszczu przeciwdeszczowym.
Dwaj szeregowi pomiędzy sobą:
Zdaje się, ze jutro będzie padał deszcz. Słonce zaćmi pułkownika na sali gimnastycznej. Niewiadomo dlaczego nie zdarza się to każdego dnia...
Sierżant do kaprala:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie pułkownika z powodu Słońca. Jeżeli na sali gimnastycznej będzie padał deszcz, co nie zdarza się każdego dnia, zebrać wszystkich na plac ćwiczeń.
Kapitan do porucznika:
Na rozkaz pułkownika jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca. W razie deszczu zaćmienie odbędzie się w sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia.
Major do kapitana:
Na rozkaz pułkownika jutro o godzinie 9:00 rano odbędzie się uroczyste zaćmienie Słońca. Jeśli zajdzie konieczność deszczu, pan pułkownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz, co nie zdarza się każdego dnia.
Pułkownik do majora:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca, co nie zdarza się każdego dnia. Niech wszyscy żołnierze wyjdą na plac ćwiczeń, będę im udzielał wyjaśnień. W razie deszczu, ponieważ i tak nic nie będzie widać, proszę zebrać ludzi w sali gimnastycznej.
Z kościoła wychodzi młoda para, której ksiądz właśnie udzielił ślubu i w tym momencie zaczyna padać deszcz.
- Masz Ci los! - woła pan młody. - Następna przyjemność!
- Gdzie się chowa koń sołtysa w Wąchocku, jak pada deszcz?
- Jak to gdzie??? Pod dyszel!
Hrabia do Jana:
- Janie, idź podlej kwiaty w ogrodzie.
- Ale przecież pada deszcz.
- To weź parasol.
Wchodzi policjant do biblioteki, a zdziwiona bibliotekarka pyta się:
- Co, deszcz pada ?
Ten sam turysta w następne wakacje zachodzi w deszczu do bacówki, baca gościnnie częstuje go gorącą strawą, turysta zajadając spostrzega że do talerza leci mu z góry woda...
- Baco dach ci przecieka.
- Wim...
- To dlaczego nie naprawisz??
- Ni mogę, przecież dysc pada.
- To dlaczego nie naprawisz kiedy nie pada??
- A bo wtedy nie cieknie...
Ten sam turysta w następne wakacje zachodzi w deszczu do bacówki,baca gościnnie częstuje go gorącą strawą, turysta zajadając spostrzega że do talerza leci mu z góry woda... - Baco dach ci przecieka. - Wim... - To dlaczego nie naprawisz ?? - Ni mogę, przeciez deszcz pada. - To dlaczego nie naprawisz kiedy nie pada ?? - A bo wtedy nie cieknie...
Pułkownik do majora: Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca, co nie zdarza się każdego dnia. Niech wszyscy żołnierze wyjdą na plac ćwiczeń, będę im udzielał wyjaśnień. W razie deszczu, ponieważ i tak nic nic nie będzie widać, proszę zebrać ludzi w sali gimnastycznej. Major do kapitana: Na rozkaz pułkownika jutro o godzinie 9:00 rano odbędzie się uroczyste zaćmienie Słońca. Jeśli zajdzie konieczność deszczu, pan pułkownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz, co nie zdarza się każdego dnia. Kapitan do porucznika: Na rozkaz pułkownika jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca. W razie deszczu zaćmienie odbędzie się w sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia. Porucznik do sierżanta: Jutro o 9:00 pułkownik zaćmi Słonce na sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia. Sierżant do kaprala: Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie pułkownika z powodu Słońca. Jeżeli na sali gimnastycznej będzie padał deszcz, co nie zdarza się każdego dnia, żebrać wszystkich na plac ćwiczeń. Dwaj szeregowi pomiędzy sobą: Zdaje się, ze jutro będzie padał deszcz. Słońce zaćmi pułkownika na sali gimnastycznej. Niewiadomo dlaczego nie zdarza się to każdego dnia...