Żadna wada, innej wadzie nie zawadzi
Chuck Norris potrafi wejść do malucha tylnymi drzwiami.
Na budowie słychać okrzyk:
- Franek, podaj kurw* tą cegłę!
Przechodzący ksiądz zwraca uwagę:
- Może tak delikatniej...
- Dobra - Franek, podaj kurw* cegiełkę!
Na budowie, podczas szkolnej wycieczki:
- Bardzo ważne jest noszenia kasków. Znałam chłopca, który nie nosił kasku. Pewnego dnia spadla mu cegła na głowę i zabiła go na miejscu. Znałam też dziewczynkę, która chodziła w kasku i gdy spadła jej cegła na głowę, uśmiechnęła się i poszła dalej.
- Ja ją znam. Mieszka w naszym bloku. Do tej pory chodzi w kasku i się uśmiecha.
Mąż po powrocie z pracy chwali się żonie:
- Dostałem na budowie papierkową robotę, kochanie.
- Cudownie! Mów mi szybko, co teraz będziesz robił?!
- Trzepał worki po cemencie.
Na budowie słychać okrzyk:
- Franek, podaj kurwa tę cegłę!
Przechodzący ksiądz zwraca uwagę:
- Może tak delikatniej...
- Dobra - Franek, podaj kurwa cegiełkę!
Mąż po powrocie z pracy chwali się żonie:
- Dostałem na budowie papierkową robotę, kochanie.
- Cudownie! Mów mi szybko, co teraz będziesz robił?!
- Trzepał worki po cemencie.
Na budowie słychać okrzyk:
- Franek, podaj kurwa tą cegłę!
Przechodzący ksiądz zwraca uwagę:
- Może tak delikatniej...
- Dobra - Franek, podaj kurwa cegiełkę!
Na budowie słychać okrzyk:
- Franek, podaj kur* tą cegłę!
Przechodzący ksiądz zwraca uwagę:
- Może tak delikatniej...
- Dobra - Franek, podaj kur* cegiełkę!