Bog wybacza, Motor nigdy.
Tylko Chuck Norris wie, gdzie leży wioska Smerfów.
Idzie milicjant w cywilu i widzi faceta jak cos kreci w garze;
- Co robisz ? pyta faceta
- Mieszam gówno z glina.
- A po co ?
- Bo robię milicjanta.
Milicjant już chciał go aresztować ale ze nie był w mundurze skoczył po kumpli, którzy mieli służbę.
Podjeżdżają radiowozem i ten w cywilu mówi:
- Powiedz co robisz ?
- Zomowca.
- Jak zomowca, powiedziałeś ze robisz milicjanta ?
- No tak, ale dodałem więcej GÓWNA.
Żona strofuje męża:
- Czy naprawdę musiałeś znowu wypić cala butelkę...
W świąteczny wieczór żona bezskutecznie oczekuje na męża, który najwidoczniej...
W restauracji zawiany klient przegląda kartę dań. W końcu przywołuje...
Trzeźwiejący gościu po spędzonej nocy z panienka, która właśnie cierpiała na...