Weź sobie koło i rąbnij się w czoło.
To nie Bóg stworzył Chucka Norrisa. To Chuck Norris stworzył Boga na swoje podobienstwo.
Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- Widzę, że nie pracujemy.
- Nie pracujemy - potwierdza student.
- Opieprzamy się... - mówi dalej policjant.
- Ano, opieprzamy się - potwierdza student.
- O, studiujemy... - rzecze policjant.
- Nie – odpowiada grzecznie student. - Tylko ja studiuję.