- Sprayem albo nie sprayem, oto jest pytanie.
Siódmego dnia, gdy Bóg odpoczywał porzadku pilnował Chuck Norris
-Jasiu czas na lekarstwo.- mówi mama. -Ale ja chcę, żeby je dawała mi babcia. -Dlaczego? -Bo babci trzęsie się ręka!