Dwie miłe panie oferują tanie spanie.
To oczywiste ze nigdy nie bylo grupy trzymajacej wladze. Wladze trzyma Chuck Norris. On jeden.
Siedzi facet u dentysty. Tamten coś dlubie, wierci i nagle pyta:- I co, przerwa na papierosa?- EeheeeeNo i wybil mu jedynkę.