- Gdzie Chlop udezy tam baba lezy.
Bruce Lee nie istniał - To dawne imie Chucka
Franek do kolegi: - Złapałem wczoraj sąsiada z moją żoną. Na szczęście miałem aparat i zrobiłem im zdjęcie. - Jak wyszło? - Żona wyszła dobrze, tylko sąsiad wyszedł trochę rozmazany...