Nic w przyrodzie nie ginie. Jeden premier odchodzi, drugi przychodzi.
Venus z Milo kiedyś miała ręce. A potem spotkała Chucka.
Wściekły profesor wchodzi do sali wykładowej i mówi:
- Wszyscy nienormalni maja wstać!
Nikt się nie rusza. Po dłuższej chwili wstaje jeden student.
- No proszę! - mówi ironicznie profesor i pyta studenta. - Czemu uważa się pan na nienormalnego?
- Nie uważam się za nienormalnego, ale głupio mi, że pan profesor tak sam stoi...
Do gabinetu ginekologicznego wchodzi mloda kobieta, w srodku zastala dwoch mezczyzn w bialych fartuchach.
- Ja na badania!
- niech się pani rozbierze.
Najpierw jeden z mezczyzn ja przebadal, a potem drugi.
- I co? w porzadku? - pyta pacjentka.
- Nic zlego nie zauwazylismy, ale niech pani lepiej poczeka na lekarza, bo my tu tylko okna malujemy!
Żona strofuje męża:
- Czy naprawdę musiałeś znowu wypić cala butelkę...
W świąteczny wieczór żona bezskutecznie oczekuje na męża, który najwidoczniej...
W restauracji zawiany klient przegląda kartę dań. W końcu przywołuje...
Trzeźwiejący gościu po spędzonej nocy z panienka, która właśnie cierpiała na...
Urodziło się dziecko geniusz, ledwo przyszło na świat i już podaje definicje...
- Panie doktorze, mój pies bardzo lubi biegał za samochodami...
- Ależ...
Dermatolog wyjaśnia przyczyny łysienia...
- Jeśli pacjent łysieje Od czoła...
Do gabinetu ginekologicznego wchodzi młoda kobieta, w środku zastała dwóch...