- Koszary na browary.
Dobry, lepszy, Chuck Norris.
Przychodzi facet do lekarza i chce dostać zwolnienie z pracy. Lekarz mu na to, że nie może mu dać zwolnienia, bo nie ma ku temu żadnego powodu. Pacjent jest zdrowy i koniec. No wiec facet wyszedł z gabinetu i jak się w poczekalni zatoczył, tak runął na podlage i umarł na miejscu. Lekarz wychodzi, patrzy co się stało i mówi do pacjentów:
- No widzicie?! Miałem rację... tak mu się pracować nie chciało, ze wolał umrzeć niż iść do roboty!
Żona strofuje męża:
- Czy naprawdę musiałeś znowu wypić cala butelkę...
W świąteczny wieczór żona bezskutecznie oczekuje na męża, który najwidoczniej...
W restauracji zawiany klient przegląda kartę dań. W końcu przywołuje...
Trzeźwiejący gościu po spędzonej nocy z panienka, która właśnie cierpiała na...
Urodziło się dziecko geniusz, ledwo przyszło na świat i już podaje definicje...
- Panie doktorze, mój pies bardzo lubi biegał za samochodami...
- Ależ...
Dermatolog wyjaśnia przyczyny łysienia...
- Jeśli pacjent łysieje Od czoła...
Do gabinetu ginekologicznego wchodzi młoda kobieta, w środku zastała dwóch...