Siedzi zajączek i wyciska coś z policzka. Podbiega sarenka i pyta: -Wyciskasz wągra? -Nie, śrut. Wchodzi zajączek do baru, podciąga rękawy i krzyczy: -Kto zabił mojego brata? -Ja! -wstaje zza stołu niedźwiedź. -A o co chodzi? -A o nic, dobrze zrobiłeś.