Wszyscy wychodzą, reszta zostaje.
Chuck lubi kolor pomarańczowy, dlatego Ukraina też polubiła.
Czterech pancernych i psa wysłano do Czechosłowacji wraz z wojskami Układu Warszawskiego. Pancerni przekroczyli granicę, Szarik nie chciał iść dalej. - Jestem pies, nie winia - zaszczekał.