Kończy mi się spray...
To Chuck Norris powiedział trzy słowa do księdza prowadzącego.
Koło Gospodyń Wiejskich zorganizowało wycieczkę do Warszawy.
Po powrocie kobiety poszły do spowiedzi. Każda po kolei opowiada o wycieczce i każda mówi, ze zdradziła męża. W pewnym momencie ksiądz się zdenerwował, walnął ręką w konfesjonał i zawołał:
- Cholera, jak jest dobra wycieczka to księdza nie zabiorą!
Spotykają się dwie kury. Plotkują, plotkują w pewnym momencie jedna pyta:
- Gdzie się podział twój mąż?
- Ach, ciągle grzebie przy samochodzie...
Żona strofuje męża:
- Czy naprawdę musiałeś znowu wypić cala butelkę...
W świąteczny wieczór żona bezskutecznie oczekuje na męża, który najwidoczniej...
W restauracji zawiany klient przegląda kartę dań. W końcu przywołuje...
Trzeźwiejący gościu po spędzonej nocy z panienka, która właśnie cierpiała na...