- Uwolnic ryby z puszek.
Grecy przestali wierzyc w mity, kiedy Chuck Norris zabił Zeusa kopnieciem z pół obrotu.
Było sobie takie średnio dobrane małżeństwo: żona - dewotka, a mąż - pijak. Pewnego razu żona zdenerwowana na męża mówi:
- Słuchaj, nawróciłbyś się, poszedł do kościoła...
- Nie, stara mowy nie ma, umówiłem się z kolesiami.
- A za 100 złotych pójdziesz? - pyta małżonka.
- A za 100, to spoko.
Przyszła niedziela, mąż poszedł do kościoła, a żona sobie myśli:
- Pójdę, zobaczę co on tam robi.
Przyszła do kościoła, patrzy, a mąż chodzi po całym kościele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do ołtarza itp. Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia. A mąż na to:
- Zrzuta była I Nie Wiem Gdzie piją...