Policja ma pały, wojsko karabiny, my mamy anarchię, resztę pier****my.
Kiedys Chuck szedł ulica majac gigantyczna erekcje. Nikt nie przezył.
Żona zmusiła Kowalskiego do przysięgi: - Tu klękaj i przysięgaj, że już więcej pić nie będziesz. - Klęczy Kowalski i przysięga: - Już więcej pić nie będę, ale mniej też nie...