- To on ten sk-----yn naszczal Ci do buta!
Któregos dnia Chuck zauwazył, ze cos mu sie sypie z głowy. On nazwał to "łupiezem". Ludzie do dzis robia z tego sztabki...
Żona do męża: - Gdzie ty byłeś tak długo? - W komisariacie. Zatrzymali mnie, za wolno jechałem. - od kiedy To zatrzymują Za wolną jazdę? - Widzisz... radiowóz mnie dogonił...