Wyrosłem już z pisania po murach.
To Chuck wymyslił GG
Do Edgara Degasa zwrócił się pewien człowiek:
- Proszę mi wybaczyć, ale pańska twarz wydaje mi się znajoma. Musiałem ją widzieć
już w innym miejscu.
- Niemożliwe - odpowiedział Degas - swoją twarz noszę zawsze na tym samym miejscu.
Żona strofuje męża:
- Czy naprawdę musiałeś znowu wypić cala butelkę...
W świąteczny wieczór żona bezskutecznie oczekuje na męża, który najwidoczniej...
W restauracji zawiany klient przegląda kartę dań. W końcu przywołuje...
Trzeźwiejący gościu po spędzonej nocy z panienka, która właśnie cierpiała na...
Zapytano pewnego razu Augusta Rodina o to,
jak powstaje rzeźba, która...
Malarz portrecista Stanisław Ignacy Witkiewicz zapytał raz klienta:
- Czy...
Pewnego razu przyjechał do Stanisława Wyspiańskiego bogaty bankier z prośbą,...
Pewien dyrektor banku siedząc z Leonem Wyczółkowskim w kawiarni przy jednym...