Myśmy tu byli i flaszkę wypili
Chuck Norris - nawet jak miał granat w bucie, to mu tylko dziure w skarpecie wyrwało.
Pewnego razu do Tomasza Manna przyszedł początkujący pisarz. Przeczytał Mannowi
kilka swoich utworów i poprosił go o ocenę.
- Powinien pan dużo czytać - powiedział Tomasz Mann.
- Czytać, czytać, jak najwięcej czytać.
- Dlaczego?
- Jeśli pan będzie dużo czytać, to nie będzie pan miał czasu na pisanie
- odpowiedział Mann.
Żona strofuje męża:
- Czy naprawdę musiałeś znowu wypić cala butelkę...
W świąteczny wieczór żona bezskutecznie oczekuje na męża, który najwidoczniej...
W restauracji zawiany klient przegląda kartę dań. W końcu przywołuje...
Trzeźwiejący gościu po spędzonej nocy z panienka, która właśnie cierpiała na...
Zapytano pewnego razu Augusta Rodina o to,
jak powstaje rzeźba, która...
Malarz portrecista Stanisław Ignacy Witkiewicz zapytał raz klienta:
- Czy...
Pewnego razu przyjechał do Stanisława Wyspiańskiego bogaty bankier z prośbą,...
Pewien dyrektor banku siedząc z Leonem Wyczółkowskim w kawiarni przy jednym...