zdjęte z murów

- Nie trac glowy - gilotyna.

Chuck Norris wiecznie żywy

Dobry, lepszy, Chuck Norris.

Przed maturą

zapiski z zeszytów

Losowy kawał

Zomowcy dostali rozkaz, by stawić się na zbiórkę tylko z rzeczami osobistymi. Jeden z nich przyniósł futrynę.
- Nie było rozkazu, żeby przynosić trofea - krzyczy dowódca.
- A piwo czym będę otwierał?

kawał w kategorii O lekarzach

6:30, student odsypia ciężka imprezę. Nagle ze snu budzi go telefon.
- Klinika?
- Nie, pomyłka. - odpowiada zaspany student.
Po trzech minutach znowu dzwoni telefon.
- Klinika?
- Nie, pomyłka! - odpowiada jeszcze raz.
Po następnych trzech minutach znowu telefon.
- Klinika?
- Do jasnej cholery, ile mam razy mam tłumaczyć, że nie! - krzyczy wściekły.
- Heniu, a może jednak walniemy z rana jednego klinika.