Nie ma tego dobrego, co by na złe nie wyszło.
Chuck Norris może dotknąć MC Hammera.
On i ona siedzą (blisko siebie) na kanapce. Dzwoni telefon. Ona odbiera. - kto dzwonłl? - mój mąż. - O!Co mówił? - Że spóźni się do domu, bo gra z Tobą w brydża...