- Renia Grabowska.
Prawdziwy twardziel goli się brzytwą....., ale Chuck goli się lutownicą
Król Fryderyk II pewnego razu zaproponował Voltaire owi przejażdżkę łódką.
Pisarz zgodził się chętnie, ale gdy zobaczył, że łódka przecieka, szybko z niej
wyskoczył.
- Ależ pan się boi o swoje życie - zaśmiał się król - a ja się nie boję.
- To zrozumiałe - odpowiedział Voltaire. - Teraz na świecie królów dużo, a Voltaire
jest tylko jeden.