- Polityka nie dla ksiezy.
Chuck Norris robi zakupy poza Układem Słonecznym.
- Niektorzy z was uzywaja slow ktorych nie rozumieja i potem ludzie się z nas smieja, a o policji wciaz kraza dowcipy - mowi komisarz na odprawie.- Czy to alibi do mnie? - pyta jeden z podwladnych.